CAVIARNIA

Wow! Się chłopak rozszalał...! Oby tak dalej!

Ja bym mu spróbowała ten tyłek wysmarować Tridermem. Ta maść czyni cuda. Co prawda oparta na gentamycynie, ale nie dostanie nic w formie doustnej

te Wasze norki jakby już przymałe się zrobiły? może "dorosłą" chcecie?

Triderm jest rozważany w następnej kolejności, ponieważ prosię jest pełne antybiotyków. A to i steryd ma. Wygląda na razie, ze sie może udać, całe popołudnie ani pisnął, za to apetyt lepszy niż wczoraj.
Norki Małe jeszcze akurat, jak przekroczą 500g, to się upomnę

ok to czekamy. kolory? raczej niebieski, na pewno bez brązu?

Chyba nie mamy ochoty na norkownictwo, latamy jak z pirzem, a odpoczywamy pod hamakiem.
Ronaldo znowu przekroczył 400g, niewiele, ale jednak. Jego problemy z bobczeniem zmniejszają się, ale nie znikły.
Casanova? - 343g!!! Takiej wagi jeszcześmy nie mieli.
Wygląda na to, że L-glutamina rzeczywiście działa, natomiast - co dziwne - chłopcy mają mniejszy apetyt, a rosną. Może więc poprawia się pomaleńku wchłanianie?
Bardzo im smakują płatki owsiane, za to siana jedzą dwa razy mniej, niż ich kuzynki laborantki z sąsiedniej klatki. Wolałabym, żeby jedli więcej, nie ma nic lepszego dla świnki.

Moje laborki pochłaniają siano w ilościach hurtowych. Twoje też zaczną.

Ronaldo 440g i prawie nie kwika, aczkolwiek jest to histeryk pierwszej wody...
Casanova 348g, milczy, lubi siedziec w norce, ale coraz rzadziej łapię go na skuleniu, jakby go brzuch bolał, a coraz częściej jak na tylnych lapkach wspięty wyzera siano z paśnika . Strasznie trudny jest ten ich start życiowy. ..

Może jak silnki zaskoczą to ruszą szparko

Oni są szparcy, ale w bieganiu, w nabieraniu wagi to nie.
To są świnki urodzone pewnie w sierpniu, może w początkach września? Prawie półroczny samczyk powinien ważyć tak ze 700g najmarniej.