CAVIARNIA

Dziękuję
Opieka po zabiegu to antybiotyk przez kilka dni, potem zdjęcie szwów. Potem - przetrzymanie go przez okres kwarantanny - po zdjęciu szwów jeszcze jakiś miesiąc jest "groźny". Więc - jeśli o to chodzi - zapraszam choć nie wiem, co na to powiedziałby Śledź...
Te zapachy świadczą o jakims niebotycznym poziomie hormonów. W naturze albo zostałby samcem alfa typu capo di tutti capi (oj, capi!), albo by zginął marnie z powodu nadmiernej odwagi i bitności, bo jak czuje rywala, to leci,nie patrzy, jakby mu czerwona mgla oczy przesłoniła...

Świń chojrak, heja i do przodu

Ależ z tego Czarnuszka wyrósł łobuz! dobrze że nie trafił w końcu na mojego... Chociaż do niedawna w miarę spokojny adoptowany Rudy teraz pokazuje rogi... hmm jakby orientacje miał inną? Trochę to irytuje mojego starego i go czasami wyciągam samego dla chwili odpoczynku. Czy takie zachowanie minie? Po okresie dojrzewania czy coś?

Tak własnie dokładnie. ale może zmęczyć drugiego samca, albo spowodowac, że się odgryzie.
To samo robi Czarnuszek, tyle, że bez przerwy, i do tego jeszcze gryzie...
Jutro badania kontrolne jego czcigodnej wątroby.

I jak badania wątróbki wypadły??

No marnie nadal.
ALP już nie 320, ale 260 - więc i tak dużo za dużo.
Jutro zapytam dr Kasię, co dalej. Podaję zentonil, którym on pluje dalej, niz widzi.

Kurcze blaszka.....a może taka jego "uroda" po prostu?? Ciekawe co dr Kasia powie

w "Normach" na naszej stronie zamieszczonych jest wg angielskich fosfataza alkaliczna - 0-418, wg labwetu (tu były badania) -35-138. I bądź czlowieku mądry. Piszą, że u ludzi ten czynnik jest wyższy u rosnących organizmów, bo ma wpływ na tworzenie się kości. No to on jest w fazie intensywnego wzrostu, choć nie czlowiek, tylko świnia...

Dr Kasia pomyślala, popatrzyła na usg i doszła do wniosku, że skoro świnka z października waży w lutym 812g, to znaczy, że ten enzym jest wzrostowy.
W poniedzialek ciachamy najpewniej.

Jaką on już słuszną wagę ma odchował się chłopak jak ta lala