Strona 13 z 26

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 13 lis 2015, 11:17
autor: katiusha
U mnie Pola też potrafi ukręcić kołtunka przy pupce, a niby krótkowłosa :lol:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 20 lis 2015, 15:36
autor: AnitaEwelina
Witam, mam kłopot z Bezą... wydaje mi się, że słyszałam jak kaszle. Nie jak człowiek, zaszczekała jak piesek. Nasłuchiwałam ją i powtórzyło się to jeszcze dwa razy. Powiesiłam na grzejniku w pokoju mokry ręcznik, bo może powietrze jest za suche. Sezon grzewczy mnie też zawsze mocno dotyka, ba na jego początek mam chorą krtań. Czy jeśli będzie się to powtarzało to mogę zrobić jej nebulizację z soli fizjologicznej? :roll: Rusza się i je normalnie (jak zwykle dużo)...
Kremówka bez zmian. Fika, skacze i je jak mamusia... :buzki:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 20 lis 2015, 15:40
autor: tyszanka27
Wybierz się z Beza do weta. Nie ma co gdybac

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 20 lis 2015, 15:43
autor: AnitaEwelina
Mam nadzieję, że nic jej nie będzie, bo dziś nie mam możliwości ale umówię się na jutro... :cry:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 20 lis 2015, 15:57
autor: tyszanka27
Mój Tofik dziwnie chrumkal, po wielu badaniach okazało się, że to alergia na siano.

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 22 lis 2015, 19:39
autor: Chmurek
AnitaEwelina pisze:Witam, mam kłopot z Bezą... wydaje mi się, że słyszałam jak kaszle. Nie jak człowiek, zaszczekała jak piesek. Nasłuchiwałam ją i powtórzyło się to jeszcze dwa razy. Powiesiłam na grzejniku w pokoju mokry ręcznik, bo może powietrze jest za suche. Sezon grzewczy mnie też zawsze mocno dotyka, ba na jego początek mam chorą krtań. Czy jeśli będzie się to powtarzało to mogę zrobić jej nebulizację z soli fizjologicznej? :roll: Rusza się i je normalnie (jak zwykle dużo)...
Kremówka bez zmian. Fika, skacze i je jak mamusia... :buzki:
I jak byłaś u weta? Co powiedział?
Mojej Abbie też czasem zdarza się wydać odgłos który bym zakwalifikowała między kaszlnięciem a czkawką, ale zdarza się to zawsze przy jedzeniu jakiegoś smakołyka - więc biorę to za świnkowe łakomstwo.

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 23 lis 2015, 15:04
autor: katiusha
Moja Amola też tak robi, gdy zachłannie wciąga ogórka :szczerbaty:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 23 lis 2015, 15:38
autor: AnitaEwelina
Ostatnio jestem zalatana i nie mam czasu zajrzeć na forum.
Już wszystko mówię. Dziewczyny to okazy zdrowia (obie :) ) Nie wiadomo, co to mogło być, ale nic nie wskazuje na to, żeby to była alergia. Raczej łapczywe jedzenie :glowawmur: Oczywiście po ogórku... Tak czy inaczej: Beza pod ścisłą obserwacją...
Ostatnio Beza ma naprawdę duży apetyt a jak zobaczy, że trzymam coś zielonego, to niemal wyskakuje z klatki, żeby dostać smakołyk jako pierwsza (nawet, gdy jest to tylko zeszyt mojej córki - zielony) :lol:
Rosną jak na drożdżach ale nie mam przy sobie notatnika i nie pamiętam ile już ważą :)
Pozdrawiamy
:buzki:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 25 lis 2015, 14:29
autor: joasior
Moja nowa tymczaska też kasła podczas jedzenia. Właśnie dlatego że tak szybko je. To niestety często przypadłość świnek żyjących w dużym stadzie gdzie z powodu małej ilości jedzenia muszą o nie walczyć. Rozumiem, że ona też kaszle podczas jedzenia?
A tak przy okazji to nebulizację solą fizjologiczną możesz robić nawet jak nie są chore, a np powietrze jest suche bo to na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam moje byłe podopieczne :buzki:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 26 lis 2015, 15:27
autor: AnitaEwelina
No tak sobie najpierw myślałam, że Beza kaszle bo u mnie po prostu może być za suche powietrze... :roll:
Sama zawsze mam kłopoty z krtanią jak zaczyna się grzanie i dlatego nawilżamy powietrze w domu.
Beza jak dostaje kawałek warzywa to szybko ucieka w inne miejsce niż Kremówka i zjada w pośpiechu po czym bodzie Kremówkę i zabiera jej część, jak nie zdążę wrzucić jej kolejnego kawałka. A gdy w klatce jest więcej kawałków ogórasa to i tak biegnie zabrać Kremówce. Nauczyłam się już, żeby dawać Bezie większy kawałek - dłużej je i czasem Krema zdąży wszamać swoje ;)
Dziewczynom odrasta już sierść i znowu zaczyna się walka z ubrudzonym zadkiem Kremy :) Muszę myć jej łapki dość często bo poza kuperkiem wsadza do "nocnika" również wszystkie łapki. Nie wiem czy z tego wyrośnie :lol: Teoretycznie nie powinna się już mieścić a robi to z takim namaszczeniem, że żal jej przeszkadzać.
Beza nie lubi witaminy C. Płacze jak ją dostaje...
Pozdrawiamy wszystkich, którzy nas tu odwiedzają :buzki: