Strona 13 z 27

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 20 maja 2015, 15:30
autor: martu.ha
ech, te dziewczynki
w piątek ostatni zabieg, to pewnie w sobotę się będziemy umawiać.
chyba normalnie pojadę na Ursynów po tą specjalną trawę, co to tak wszystkim smakuje 8-)

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 20 maja 2015, 15:38
autor: pucka69
chyba na czwartek go przełożyłam? dam znać

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 21 maja 2015, 0:27
autor: pucka69
czwartek 07.05 - 21.00
piątek 08.05 - 8.30
poniedziałek 11.05 - 20.30
wtorek 12.05 - 20.00
czwartek 14.05 - 20.30
piątek 15.05 - 20.30 p. Piotr
sobota 16.05 - 10.30
poniedziałek 18.05 - 21.00
środa 20.05 - 21.00 p. Piotr
czwartek 21.05 - 19.00

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 25 maja 2015, 12:11
autor: pucka69
No halo! Wczoraj pojechały do Martu.hy i jeszcze nic nie napisały? No to jest naprawdę skandal! :lol:

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 25 maja 2015, 12:43
autor: martu.ha
Są bardzo zajęte jedzeniem i bobczeniem :neener:
Dobra, no
Dziewczyny u mnie
Dawno nikt się tak nie darł głośno jak Prunelka, jednak człowiek docenia ciszę, dopiero, jak ktoś hałasuje :lol:
Pannice oczywiście objęły włości, jakby nigdy nic. Trawa od pucki najlepsza, więc już zaczynają kręcić nosem na cykorię i inne takie. Ale, że ja twarda jestem to w końcu z głodu i cykorię zjadły :roll:
Jak one wczoraj Ignaca podrywały! Jedna przez drugą. A był tylko ze 3 godziny, to mało się przez kratki do niego nie przecisnęły, tak tam nosy wściubiały! Ale Ignac nie był zainteresowany, położył się do nich plecami i babeczki na nim wrażenia nie zrobiły, albo zgrywał zimnego drania.
Pazurki Markizy wyglądają lepiej, aczkolwiek jeszcze jest część zagrzybiona, muszą odrosnąć po prostu. Prunelkowe oczko nadal matowe, jednak ruchliwość powiek lepsza! Częściej zamyka oczko i przesunął się obszar czucia. Może rezultat nie powala z nóg, ale na efekty takiej rehabilitacji trzeba zazwyczaj trochę poczekać. Na pewno poprawa jest widoczna. A do pani okulistki mamy iść dopiero, jak się będzie lekarstwo w tubce kończyć, czyli ze 2-3 tygodnie.
No i upasły się obie! Markiza 980g z 950 a Pru 437 z 420g.
Prunella rzeczywiście polubiła wit C, wcześniej walczyła, a teraz jak się oblizuje! :lol:
A Markiza ją woła, jak zostaje sama w klatce, wcześniej nie gadała nic. Bo to, że Prunelka lata po klatce jak wściekła biała mysza, jak wyjmę Markizę to normalka jest :szczerbaty:

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 25 maja 2015, 12:50
autor: plachimki
Czyli sprawa jest prosta - świnki na wakacje do cioci Pucki wysyłać! :102:

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 25 maja 2015, 13:32
autor: pucka69
Pani Janka bardzo prosiła żeby po wizycie u Oliwki do niej zadzwonić i powiedzieć co mówiła na oko. Możesz Ty, mogę ja - żeby tylko któraś z nas pamiętała.
Markiza woła? U mnie nie wołała Prunelki. A krzyki Pru to rozlegały się co chwilę. Teraz jest taka błoga ciiiiiiisza.

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 01 cze 2015, 13:33
autor: sempreverde
Prunelka i Markiza są świetne :love: A Pru to jest już kompletnie sama słodycz i bardzo się dziwię, że nie ma do dziewczyn kolejek. Oprócz tego, że oczko Pru wymaga smarowania i opieki okulisty to panna jest zupełnie normalną świnką - tylko takim drobnym paproszkiem! No i mrugnęła do mnie tym okiem, czyli że naprawdę już jest nieźle.

Nie mogłam się powstrzymać i bez pozwolenia martu.hy wrzucę tutaj jedną fotkę:

Obrazek

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 01 cze 2015, 13:51
autor: martu.ha
o jejciu! moje kwiatuszki :love:
Dziękujemy Cioci Sempre za profesjonalną sesję :buzki:
Dziewczyny kręciły się jak frygi, więc nie było łatwo
sempre, śmiało wrzucaj :)

Re: Prunella i Markiza [Wawa] w trakcie leczenia

: 01 cze 2015, 14:00
autor: twojawiernafanka
Piękny duet :love: