CAVIARNIA

Niestety paczka poszła dopiero dzisiaj, jeśli dotrze w ciągu 24h jaki się chwalą, to jeszcze, a jak nie, to warszawskie DT mają zapas żywności trwałej - im mniej wydacie na żarcie, tym więcej będzie na prosiaki
Pucko, trenowałaś jakieś praktyczne sporty, jak kulturystyka albo podnoszenie ciężarów?

Tylko sztangi na fitnesie a i to nieregularnie
Zaopatrzyłam się w opokan, bo może być czad!

Zaopatrz się w faceta albo krzepką koleżankę - paczka waży ponad 20kg i jest nieporęczna. Dotargałam ją jakoś do paczkomatu i dostarczyłam sporej dawki rozrywki szczylom z liceum, którzy patrzyli jak próbuję ją włożyć do skrzynki na wysokości głowy, ale była to akcja typu "A po co mi wszystkie dyski"

u pucki już się te kartony wylewają z mieszkania, w mieszkaniu są tylko takie wąskie ścieżki pomiędzy, wszystko piętrowo poustawiane. trzeba kierować ruchem, żeby móc się minąć w korytarzu wzięła na siebie dziewczyna robotę, nie ma co.
Niedługo będzie musiała przed blok wystawiać te dary, bo na klatce też już miejsca brakuje

o matko, lubię, ściekłaś się? To poczekam aż facet wróci
martu.ha -
na klatce jest mnóstwo miejsca
kupiłam dziewczynom bajeranckie witaminy w żelkach. przy okazji kupowania opokanu

Nie, kasze i przetwory wysłałam
A schody jakie są praktyczne do ustawiania pudeł I jeszcze można wszystko do poręczy przywiązać, żeby się mur nie zawalił

A tu 1/2 plachimkow we własnej osobie



Spacyfikowany Ryszard ...

Niespecyfikowany tylko czuwający nad przebiegiem akcji

no dziewczyny, dobra robota
aż się buzia cieszy na myśl, jak będa to rozpakowywać i rozpakowywać i rozpakowywać

Jak tak patrzę, to jest w tym roku strasznie dużo rzeczy to mycia i czyszczenia Oczywiście do jedzenia też ale chemii jest ogrom. np. ze 4 proszki do prania plus płyn. Ze 3 domestosy, kilka cifów itd. zazwyczaj były po 2 szt. Ale to dobrze, bo to drogie wszystko jak diabli, to pani będzie miała na dłużej.
Zaraz idę z Helgą na kontrolę, potem WPA i myślę że ją tam zostawię na zapoznanie z rezydentkami chyba że coś tam się zdarzy nieprzewidzianego.
Potem wracam do pakowania, a potem wyprawa po brakujące rzeczy do paczki. Jutro umówiłam się z Kalcia na jechanie z paczką, bo my będziemy mieć 15 paczek a ona jeszcze ze 4 - to nie ma mowy, nie wejdzie to wszystko w jeden samochód, nawet jeśli jest to duże kombi