CAVIARNIA

[quote="boe22"]Wiadomo wtedy kiedy świnia zaczyna przypominać sępa!

Moje prośki jeszcze ciągle bardziej na świnie wyglądają niż na sępy ale to pierwsze świniaki jakie mamy (ja i mój syn). Już im raz obcięłam pazury tymi specjalnymi cążkami z Trixie. Minął miesiąc i zastanawiam się, czy to już pora, żeby znów się do nich dobrać
Za pierwszym razem to nawet nie wiem kto był bardziej zestresowany: ja czy chłopaki

Ojj ja jestem za każdym razem zestresowana, tym bardziej, że mam 56 czarnych pazurków do obcięcia, no dobra 12 jest ciemno brązowych i 2 przednie jasne i widać rdzeń w tych dwóch ale to tylko u Tasmana i tak zostaje 42 czarne, tak czarne, że nawet podświetlanie latarka nic nie pomaga, zresztą przy brązowych też nie pomaga

Ja tnę jak się robi taka igiełka na końcu pazurka i właśnie tyle obcinam (tą igiełkę) i robię to raz na miesiąc czasem rzadziej czasem częściej, zależy jak chłopaki sobie sami zetrą akurat. Ogólnie wolę częściej a mniej, bo wtedy lepiej się orientuje ile obciąć.

Igiełki robią się raczej u młodych świnek - u moich trzylatków nie obserwuję tego zjawiska, niestety. Na szczęście na większości pazurów widać, gdzie powinno się ciachnąć. Tylko Czarny ma pazury... czarne , więc podświetlamy latarką.

Mi się u rocznych też robią igiełki, tylko u Czarnego nie. Oby jak najdłużej mieli igły ale zauważyłam, że im więcej biegają tym bardziej cienkie te igiełki, więc niech im się rozrabianie po mieszkaniu nie nudzi jak najdłużej

Pytanie trochę inne - jak czyścicie pazurki świnkom?
Niestety mój prosiak lubi czasem sobie wdepnąć w świeżego bobka i potem ma brudne pazurki,
a że za zabiegami pielęgnacyjnymi nie przepada, to szukam jakiegoś sposobu żeby w miarę bezstresowo
mu te pazurki wyczyścić... Do czyszczenia gruczołu używam oleju kokosowego i jest super, ale nie wiem
czy przy pazurkach też się sprawdzi. Z góry dziękuję za pomoc.

Przy pazurkach wystarczy nawilżana chusteczka albo wilgotna szmatka czy ręcznik. Użycie oleju do pazurków jest zupełnie bez sensu.

Lilith88 pisze:Przy pazurkach wystarczy nawilżana chusteczka albo wilgotna szmatka czy ręcznik. Użycie oleju do pazurków jest zupełnie bez sensu.

A to może być taka chusteczka nawilżająca dla niemowląt?
Problem w tym, że nie wiem, czy zwykła woda wystarczy, dlatego pomyślałam o oleju...
Zwłaszcza w ten upał wszystko strasznie szybko wysycha, a świnek to niestety brudasek i czasem sobie lubi na wybiegu nabobkać a potem w te boby wchodzić łapkami.

Moi chłopcy też lubią w boba wdepnąć... Wtedy biorą pazurki do pysia i czyszczą je sobie sami

Tak taka dla niemowląt Wiesz olejek dobrze czyści gruczoł, bo olej dobrze rozpuszcza klejące mazie ale kupa nie jest klejącą mazią i raczej tu się nie sprawdzi, bo tylko łapki będzie miał lepkie od niego i się jeszcze gorzej będzie mu wszystko wklejać i mazać między paluszkami, bobki lepiej rozmoczyć np. wspomnianą chusteczką albo choćby wacikiem z wodą, taki wacik jak go zmoczysz całego to nie wyschnie szybko nawet jak go wyciśniesz mocno

Dziękuję za odpowiedzi.
Spróbuję z chusteczkami i wacikiem.
Świnek sam też czyści pazurki, ale nie zawsze wszystko ,,zjada''.