Strona 120 z 200

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 30 sie 2015, 10:59
autor: Harvejowa
Co do sprzedaży...ja pękłam jak odeszła Siódemka...nigdy nie jeździłam jakoś dobrze (nie bardzo miałam możliwość) ale pamiętam ją z czasów kiedy ciężko było ją wyczyścić w boksie...jak gryzła xD i jak pierwszy raz mnie poniosła :love: i ten potworny moment kiedy ją złamali...jak chodziła potykając się o własne nogi, a dalej dawano ją na jazdy.... Miała być koniem prywatnym...nie doczekała... gdzieś w głębi duszy cieszyłam się, że skończyła męczarnie ale nigdy nie wybaczę ludziom, którzy mieli zamknięte oczy jak ona cierpiała...
Dlatego nie lubię stadnin, przeznaczania koni do rekreacji... chcę mieć swoje dwa konie...nauczyć się z nimi żyć i przyjaźnić...a nie wykorzystywać bo zarobię 30zł na ich utrzymanie kosztem zaciągniętych pysków, machania łbem, bujaniem w boksie...itd. itp.
Grono dziewczyn jeżdżących dłużej nigdy nie przepadało za świeżakami...za szałem na punkcie "ja wsiądę na nią, nie ja"...po jakimś czasie zrozumiałam dlaczego...

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 30 sie 2015, 12:58
autor: Asita
Nie znam się na koniach, ale sprzątanie bobów i mat to najprzyjemniejszy obowiązek, do którego bardzo przyjemnie się zmuszam :lol:

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 31 sie 2015, 20:17
autor: katiusha
Harvejowa pisze:Co do sprzedaży...ja pękłam jak odeszła Siódemka...nigdy nie jeździłam jakoś dobrze (nie bardzo miałam możliwość) ale pamiętam ją z czasów kiedy ciężko było ją wyczyścić w boksie...jak gryzła xD i jak pierwszy raz mnie poniosła :love: i ten potworny moment kiedy ją złamali...jak chodziła potykając się o własne nogi, a dalej dawano ją na jazdy.... Miała być koniem prywatnym...nie doczekała... gdzieś w głębi duszy cieszyłam się, że skończyła męczarnie ale nigdy nie wybaczę ludziom, którzy mieli zamknięte oczy jak ona cierpiała...
Dlatego nie lubię stadnin, przeznaczania koni do rekreacji... chcę mieć swoje dwa konie...nauczyć się z nimi żyć i przyjaźnić...a nie wykorzystywać bo zarobię 30zł na ich utrzymanie kosztem zaciągniętych pysków, machania łbem, bujaniem w boksie...itd. itp.
Grono dziewczyn jeżdżących dłużej nigdy nie przepadało za świeżakami...za szałem na punkcie "ja wsiądę na nią, nie ja"...po jakimś czasie zrozumiałam dlaczego...
Strasznie to smutne..Kocham oglądanie stad dzikich koni ( niewiele ich zostało..) w programach przyrodniczych...
"I tylko koni żal...."Obrazek
A to takie piękne i dumne zwierzęta..Jak zostaną stłamszone przez nieodpowiednich ludzi, ten żar w ich oczach gaśnie..Obrazek
Z koniem trzeba nawiązać więź..

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 31 sie 2015, 22:24
autor: Natasza
nie sztuka pokochać konie ,sztuką jest by to one pokochały ciebie .. ;)
Szkółki jeździeckie..ok gdzieś trzeba się nauczyć jeździć ale ponad wszystko powinno być stawiane dobro konia a jak to w naszym dzisiejszym świecie liczy się tylko kasa. Wożenie tyłka w siodle przez 45 min zsiadka i następny , ani nie można z koniem pobyć ani nic..
Tak więc ja tez cierpliwie odkładam kasę na wałaszka , 170 w kłebie, kasztan, odmiany no nogach i łysina na pysku :love: :love: mój ideał :D i choćbym miała skisnąć i walić nadgodziny w końcu będzie mój . Dobra ide spac bo się rozmarzyłam .... :D

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 01 wrz 2015, 17:36
autor: dortezka
Harvejowa pisze: stoi się na czole z kiecką, która się zsunęła do pasa w rajstopach i stringach. No cóż...wierzę, że kamerzysta się zlituje xD
ale to jak Ty stałaś?? że ona się zsunęła w dół a strungi były na wierzchu? na rękach? :laugh:
dla pocieszenia powiem.. że jako świadkowa (!!) na ślubie brata też świeciłam stringami.. podwinęła mi się kieca :rotfl:

Co z Muffisiem :( niech się nie dołuje. Przekaż mu telefonicznie całuski od cioteczki dortezki. Jak będzie okazja, to proszę o foteczki!

Konie to piękne zwierzęta. Nigdy na nich nie jeździłam.. marzy mi się ale właśnie jakoś tak.. się zastanawiam, na ile to dla konia będzie przyjemne. Czy tak jak dla mnie? i póki co chodzę niedaleko mojego domu głaskać konika (gościu ma dużego i kuca).. mendy przyłażą jak widzą, że ktoś stoi bo myślą, że dostaną coś do jedzenia.. zupełnie jak świnki :lol:

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 01 wrz 2015, 21:13
autor: Harvejowa
Konie są niesamowite...mam wrażenie, że jeśli utworzy się więź to jazda może być miła dla konia...

Mufuś daje radę, przesłałam całusy do Katowic... jeszcze 2 tygodnie !

Stałam na czole xD sukienkę trzymałam dłońmi :laugh:

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 02 wrz 2015, 6:21
autor: Assia_B
Wracaj do nas prędko :-) Może w końcu uda się nam umówić na kawkę :D
Mufiś po Twoim powrocie znów będzie się lepiej czuł :buzki:

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 04 wrz 2015, 18:22
autor: Harvejowa
jeszcze 12 dni !!!
Później 20 września 7dniowy wyjazd nad morze z moją drugą połówką <3
Maluchy pojadą do cioci na wakacje to będzie im dobrze :)

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 04 wrz 2015, 18:27
autor: Assia_B
Coraz bliżej :jupi: Udanych wakacji :) Ja niestety musiałam zrezygnować... Mówi się trudno i żyje dalej :D
Jak wrócisz to musisz dużo zdjęć nam zafundować :szczerbaty:

Re: Harvistek i spółka/Mufiś w obiektywie!

: 04 wrz 2015, 18:32
autor: Harvejowa
będę pstrykać jak szalona :D już nie mogę się doczekać ;p
My z Norbertem od trzech lat nie byliśmy na typowym urlopie we dwoje...w końcu się uda :D
Asiu a może wybierzcie się gdzieś bliżej ? nie zawsze trzeba rezygnować ze wszystkiego ;)