CAVIARNIA

pucka69 pisze:Nie, jeździ tylko Majdan - Balnica i Majdan - Przysłup.
Do Smolnika, owszem, jest zrewitalizowana ale kursy odbywają się tylko na specjalne zamówienie i za specjalną opłatą.

Oj, z jednej strony to szkoda, że do Smolnika tylko dla wybranych, ale bądź co bądź takie dłuższe trasy to dla zaawansowanych - wszak wycieczka z Majdanu do Balnicy i z powrotem ( z 30 minutowym postojem ) to już 2 godziny, a trasa Majdan - Przysłup i z powrotem to prawie 3 godziny...

My w Bieszczadach ( zakwaterowanie w Cisnej ) byliśmy z TŻ na urlopie w 2009 i mamy zamiar wybrać się ponownie, ale jakoś nam to nie wychodzi, bo od tamtego czasu wiele się u nas pozmieniało, chociażby to, ówczesny nasz samochód za szwankował na całego i musieliśmy go sprzedać, a także w międzyczasie, przybyło nam na świat drugie dziecko .

Ale pewnie się jeszcze wybierzemy, bo góry cudne ( oj, nachodziłam się wtedy ), kolejka jeździ ( to atrakcja dla mojego męża), a ja ciągle żałuję, że jak byliśmy pozwiedzać pobliskie słowacki rejony- zajechaliśmy do Medzilaborce i ...nie weszliśmy do muzeum Warhola - obejrzeliśmy budynek z zewnątrz i poszliśmy dalej . Nie wiem, czy było wtedy czynne, ale nawet się nie zainteresowaliśmy . Do dziś tego nie rozumiem, jak to się stało - jakie zaćmienie umysłowe nas dopadło, że byliśmy na Słowacji w Medzilaborce i nie zwiedziliśmy Muzeum sztuki nowoczesnej A. Warhola

Czy to jest normalne że wchodzi się z lodami do księgarni?
A jak sprzedawca zwraca uwagę to odpowiada się „Nie widziałem napisu”? I pyta się: „Mam wyjść? Po czym na odpowiedź sprzedawcy, że no może wypadałoby mówi się: „Nie będę się zbliżał do książek” Po czym stoi się i przegląda książki? No wytłumaczcie mi to bo ja jestem za głupią. Dodam że pan klient miał ponad 50 lat, tak na oko.
Może on jest nienormalny? No bo jeśli nie rozumie prostych komunikatów? Mam po ochronę dzwonić? Mnie się to w głowie nie mieści!

Przyszła następna dziwna. Rozmawia przez komórkę na cały głos. "Ha, ha, ha jakie zabawne" krzyczy do słuchawki. No bardzo! I jeszcze robi coś idiotycznego - jest w sandałach z cienkimi paskami i szarawarach. Stawia pięty razem i szurając nimi wespół w zespół przesuwa się na palce znów na pięty, znów na palce i tak przez cały rząd blatów w księgarni.
Taki kubek sobie kupię:


Zdjęcie ze sklepu: http://pl.dawanda.com/

Och, to, co opowiadasz, to po prostu piękno różnorodności

Buahaha zabiłabym jednym ciosem

TZ zaproponował żeby im robić zdjęcia i nagrywać i mówić: " Chyba Panu/Pani nie przeszkadza że wstawię ten film/zdjęcie na idiota.pl"?

Z życia księgarni:
przyszedł dziś taki jeden przekonany o własnej ważności
rzucił w kasie książki na biurko i poszedł dalej przeglądać książki na półkach
koleżanka go pyta czy ma mu te książki odłożyć czy liczyć czy co?
a pan " to pytanie hamletowskie, ale nie jest pani w stanie go zrozumieć"
na to kolega nasz że może trochę grzeczniej
a pan - że on jest subtelny i mega grzeczny, a poza tym po co Kamil się wtrąca

aż chce się w takiego jakąś książką rzucić
tylko szkoda książki

Och, jak Ty tu ładnie piszesz o swojej pracy! Koniecznie pooglądaj nie najnowszy brytyjski serial "Black books" - tu Ci wrzucam link do pierwszego odcinka na YT http://youtu.be/uDCZmuo8Ws4

Ha ha ha - żebyś wiedziała że jak dzwonię do księgowej jest identycznie
Z wczoraj -
pani po minięciu napisu "Nie prowadzimy sprzedaży podręczników ani ćwiczeń"
" Czy macie podręczniki ? "
"Nie"
" Podręcznika do religii tez nie ?"