CAVIARNIA

Dzima pisze:Na razie za dużo nie planuj tylko wrzucaj świniaki do kuchni niech się łączą

Chlopakow polacze za jakis czas a tymczasem trzymajcie kciuki za mojego tate bo klacz w szoku poporodowym go tak staranowala, ze walczy o zycie w szpitalu

O matko... Trzymamy bardzo, bardzo mocno. Oby wszystko było ok!

Ojojoj... to trzymamy mocno za tatę i jego zdrowie A to się narobiło

To straszne! Oczywiście,że będziemy trzymać kciuki za tatę oby nie było żadnych komplikacji.

ANYA pisze:

Dzima pisze:Na razie za dużo nie planuj tylko wrzucaj świniaki do kuchni niech się łączą

Chlopakow polacze za jakis czas a tymczasem trzymajcie kciuki za mojego tate bo klacz w szoku poporodowym go tak staranowala, ze walczy o zycie w szpitalu

Ania,matko przykro mi

Aniu, za tatę

Aniu, jak tam u taty? Lepiej się czuje?

Dropsio pisze:Aniu, jak tam u taty? Lepiej się czuje?

Wybudzil sie ze spiaczki i normalnie kontaktuje, sam juz oddycha wiec powinno byc ok.
Mial 1L krwi w srodku rozlanej przez pare godzin bo nie chcial jechac do szpitala. Wycieli mu sledzione. Ma polamane zebra i stluczone pluca. Nie wiadomo czy nerki beda dzialac. Lekarze daja mu juz dzisiaj wieksze szanse.

O matko... Oby było już tylko lepiej...

Anya jak tata się czuje? Są jakieś postępy i czy wiadomo coś jeszcze?

ANYA pisze: Mial 1L krwi w srodku rozlanej przez pare godzin bo nie chcial jechac do szpitala.

Twardy chłop albo tak się szpitala bał