Strona 118 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 0:03
autor: joanna ch
Zdjęcie z kamuflażem - mistrzowskie :D Dużo zdrówka!

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 10:15
autor: martuś
Tak sobie myślę czy nie lepiej byłoby obciąć Lesia skoro tak sobie wyjada włosy? Może by tak szybko nie zapychał sobie kieszonek :think:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 12:17
autor: Pani Strzyga
Najważniejsze, że jest poprawa. Choćby najdrobniejsza...

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 12:42
autor: sosnowa
Ja też odwróciłam i też się ucieszyłam.
trzymam za poprawę i ogólne zdrowie w Sztumskim Raju.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 15:36
autor: porcella
ooo, tak! :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 20:51
autor: Luna_Luna
Lesiu :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 01 sie 2015, 21:44
autor: silje
Dziękuję za kciuki :buzki:
Tak, u mnie też Lesio patrzy z kalendarza ;) Taki maleńki jest na tym zdjęciu! Miał wtedy zaledwie kilka dni i w życiu bym nie pomyślała, że taki kudłacz z niego wyrośnie.
Szkoda tylko, że tak się rozchorował..

Po wczorajszym zabiegu nie widzę zmian. Może je mniej chętnie- ale to zrozumiałe, pewnie go boli, mimo Tolfiny.
Asita pisze:Coś pomocnego Ci ten Kliszcz napisał?
Tak. Napisał, że nowotwory w pyszczkach świnek są rzadkie, a takie zmiany jak ma Leszek-są najczęściej postaciami różnych stanów zapalnych. Pisał, że widywał takie przerosty dziąseł u świnek i u innych gatunków i że przy diagnostyce zawsze pobiera wycinek do badania. I że zawsze udało mu się zmianę z powodzeniem usunąć.
Tyle, że u Leszka zajęte są praktycznie całe dziąsła.
Co do włosów- dr napisał, że wbijanie się włosów w kieszonki dziąsłowe bywa zarówno skutkiem jak i przyczyną wielu problemów. Że zdarzało się, że takie rozrosty dziąseł pojawiały się przy drażniącej obecności włosów w kieszonkach, a znikały po usunięciu włosów(u Leszka niestety nie znikły). Bywa też podobno tak, ze włosy pojawiają się jako efekt innych chorób stomatologicznych. I że póki świnka nie zacznie normalnie jeść- włosy będą się zbierały.
martuś pisze:Tak sobie myślę czy nie lepiej byłoby obciąć Lesia skoro tak sobie wyjada włosy? Może by tak szybko nie zapychał sobie kieszonek :think:
Teraz włosy też były, ale niewiele. Myślałam o obcięciu go i zrobię to, jeśli będzie trzeba. Dla mnie może być krótkowłosy ;) .

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 02 sie 2015, 8:17
autor: Werusiek
Trzymam kciuki, oby nie było to nic poważnego. :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 02 sie 2015, 12:49
autor: katiusha
:fingerscrossed: :fingerscrossed: Nieustannie.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- chorowania ciąg dalszy.

: 02 sie 2015, 12:53
autor: sosnowa
ja też, cały czas