Strona 117 z 120
Re: Pchełka, Mysza i Winyl
: 25 lip 2021, 16:03
autor: Kropcia
Dzięki, Sosnowa, ale niestety, nie mam dobrych wieści. Pchełka biega z innymi za TM...
Re: Pchełka, Mysza i Winyl
: 25 lip 2021, 20:46
autor: Siula
Współczuję... Czytałam na fb. Dla Pchełki

Re: Mysza i Winyl
: 28 lip 2021, 18:49
autor: martuś
Kropcia przykro mi

Re: Mysza i Winyl
: 28 lip 2021, 20:59
autor: Kropcia
Dzięki, ze mną jest lepiej, ale nadal boli. Pomogła mi o dziwo druga dawka szczepionki, po której spałam bardzo dużo. W klatce jest cicho i pusto. Niby dzieciaki się ganiają, ale to jednak nie jest tak samo jak było.
Re: Mysza i Winyl
: 30 lip 2021, 9:52
autor: sosnowa
o nie!
tak bardzo mi przykro, nie wiem, co powiedzieć

Re: Mysza i Winyl
: 01 sie 2021, 19:49
autor: Kropcia
Sosnowa, minął tydzień, a ja się łapię, że przychodzi wieczór, a tu pasowałoby.... oh, wait, już nie trzeba. Wszystkie leki i preparaty, które dostawała, oddaliśmy do lecznicy. Dr Ilona chyba jeszcze nie wie, bo dopiero jutro wraca z urlopu, a Pani Ewa nie chciała jej pisać.
Re: Mysza i Winyl
: 02 sie 2021, 20:05
autor: sosnowa
Doskanale rozumiem. Ciągle łapię się na tym, że idę do kuchni i myślę, że czas ratunkową dla Myszy przygotować, probiotyk ukręcić leki podać. To niestety powoli mija. A w sumie wcale
Re: Mysza i Winyl
: 03 sie 2021, 8:59
autor: Siula
To chyba nigdy nie mija, mam takie dni czasem, że pomyślę sobie o moich dziewczynkach i beczę jak dziecko. Strasznie tęsknię, dobrze, że tu na forum można z siebie wylać. Tu wszyscy to rozumieją....
Re: Mysza i Winyl
: 04 sie 2021, 6:51
autor: Kropcia
Oj tak, Siula. Dlatego też jak coś się dzieje radosnego lub smutnego, dzielę się tu lub na grupie. Bo inni mogą nie do końca ogarnąć temat
Re: Mysza i Winyl
: 04 wrz 2021, 15:13
autor: Kropcia
Kalendarz mocno przypomina o Pchełce. Nie ma jej 1,5 miesiąca, przestawiłam się w miarę na tryb bez wieczornego ogarniania jej, ale nie pogodziłam z jej stratą. Najbardziej ucierpiała na tym Mysza. Potrafi większą część dnia przeleżeć w norce albo w rogu klatki. Wychodzi tylko na jedzenie i czasem pogania się z Winylem, albo sam Winyl biega jak mały opętaniec wokół niej. Na dniach jedziemy po Dosię. Mam nadzieję, że Mysza się przy niej ożywi. Wbrew temu, co piszę to nie jest chora czy osowiała świnka, po prostu widzimy, że stado dwuświnkowe jej nie służy. Odkąd u nas zamieszkała miała mininum 2 świnki poza sobą w zagródce.