CAVIARNIA

Moje to się drą nawet gdy przychodzę z jogurtem. Tego oczywiście im nie daję

No czyli 'psy ogrodnika'!
Same nie zeżrą, ale Tobie też nie dadzą!

boe22 pisze:No czyli 'psy ogrodnika'!
Same nie zeżrą, ale Tobie też nie dadzą!

No właśnie może by zeżarły, tylko pani nie daje :p

U mnie to drą paszcze jak Tosia chrupka kukurydzianego je.

paprykarz pisze:U mnie to drą paszcze jak Tosia chrupka kukurydzianego je.

Ciekawe, cz im się ten dźwięk z czymś kojarzy? Odnośnie Tosi - kiedy zdjęcia? Przecież to już duża kobietka jest. Chcemy zobaczyć

No sami rzeźnicy!
U mnie to już nie wspomnę. Wiosna chyba idzie, bo sobie po tyłkach zębami jeżdżą !!! = szynka kolegi też się nadaje do jedzenia! Litości!

urszula1108 pisze:

paprykarz pisze:U mnie to drą paszcze jak Tosia chrupka kukurydzianego je.

Ciekawe, cz im się ten dźwięk z czymś kojarzy? Odnośnie Tosi - kiedy zdjęcia? Przecież to już duża kobietka jest. Chcemy zobaczyć

Pokażę jak się ogarnę. Moze dzisiaj sie uda. Wpadlam na pomysl doksztalcania sie i po nocach sie ucze

paprykarz pisze:

urszula1108 pisze:

paprykarz pisze:U mnie to drą paszcze jak Tosia chrupka kukurydzianego je.

Ciekawe, cz im się ten dźwięk z czymś kojarzy? Odnośnie Tosi - kiedy zdjęcia? Przecież to już duża kobietka jest. Chcemy zobaczyć

Pokażę jak się ogarnę. Moze dzisiaj sie uda. Wpadlam na pomysl doksztalcania sie i po nocach sie ucze

Podziwiam samozaparcia Przy małym dziecku nie jest to łatwe.

Czy to możliwe?
Chyba tylko jak zamkniesz w piwnicy!

W piwnicy mój chłop przesiaduje.

To nie ma co podziwiać. Trzeba strzelić w łeb za durne pomysły.