CAVIARNIA

a tu masz odgłosy ptactwa, w tym biegusa: http://cyfromaks.home.pl/wroblowe/chara ... dri.htm#cc
swego czasu miałam głos rycyka wgrany jako sygnał smsa, powiem, że budził sensację, ludność sie nerwowo rozglądała, gdzie siedzi ten ptaszek, co tak jojczy głośno

Rycyk Głos łąk firletkowych na Ponidziu, echh...
Tż miał kiedyś głos kruka jako sygnał połączenia, ale jak byliśmy w terenie, to to strasznie mieszało w wynikach inwentaryzacji

Dortezka - jak będzie coś, to wstawię
Porcella - dzięki! Dzisiaj mnie właśnie gnębiło, co to tak u nas w drzewie piszczy... Może jakimś cudem znajdę
Lubię - zdradź proszę, czym tym się zajmujesz??? Jesteś genialna w rozpoznawaniu, inwentaryzacja...

lubię pisze:Rycyk Głos łąk firletkowych na Ponidziu, echh...
Tż miał kiedyś głos kruka jako sygnał połączenia, ale jak byliśmy w terenie, to to strasznie mieszało w wynikach inwentaryzacji

Rycyka zapoznałam, jak wydawał takie odgłosy, jakby mu sie bateria kończyła Ale nie było to na Ponidziu...

Jak omc OT, to na całego. Oto odgłos maskonura: http://cyfromaks.home.pl/wroblowe/charadri/fraarc1.mp3

I uczciwie, to nie słyszałam, ale wierzę, bo to dziwaczne są stworzenia, latają trochę jak kolibry, tak szybciutko machają, kompletnie bez sensu, bo na wietrze morskim konkurując z mewami.

Rycykowi potrzebna jest wilgotna łąka, jeszcze trochę takich jest w PL (chociaż znikają szybko, niestety ). Koło Wawy więcej niż na Dolnym Śląsku. Ja po prostu kocham Ponidzie jako takie, a kiedyś rozbiliśmy się z tż nocą w lesie na górce, a jak rano zjechaliśmy z tej górki to mieliśmy widok na łąki różowe po horyzont i zewsząd krzyczące rycyki - piękny poranek
Czym się zajmuję - mizianiem Rudego

To na Islandii było

Lubię, na prawdę super zajęcie!
Porcella - na Islandii byłaś? Pozazdrościć...
Puściłam sobie odgłos rycyka, i zgadzam się - są genialne!
Ja tam jednak zakochałam się niedawno w nietoperkach... Dzisiaj miałam przyjemność poobserwować jednego - śmigał dosłownie przed nosem. I te ich popiskiwanie... Kocham, kocham i jeszcze raz kocham!

porcella pisze:To na Islandii było

Nie no, to już jest wyuzdanie - lecieć na Islandię, żeby posłuchać rycyka Ale serio, to też zazdroszczę, na razie może w przyszłym roku uda się Norwegia
Dropsio - będę o Tobie pamiętać, a Ty się zapytaj rodziców, czy Cię puszczą z obcymi ludźmi na odłowy albo na zimowe liczenia - trochę tego w Twojej okolicy jest Chyba, że sami mają ochotę się wybrać...

Jak już tu podróżować zaczynamy, to w przyszłym roku uda nam się może skoczyć do Anglii... Wolałaby Irlandię, ale dobre i to

lubię pisze:Dropsio - będę o Tobie pamiętać, a Ty się zapytaj rodziców, czy Cię puszczą z obcymi ludźmi na odłowy albo na zimowe liczenia - trochę tego w Twojej okolicy jest Chyba, że sami mają ochotę się wybrać...

Lubię - z kim masz na myśli?

Z chiropterologami, rzecz jasna. Może znowu zrobią jakąś otwartą akcję, wtedy będzie można przeczytać o niej w prasie lub w internecie i sama możesz się zgłosić. A jak nie, a będę wiedziała że jadą i można się przyłączyć, to Cię zgłoszę. Czy sama będę nie wiadomo, lubię, ale to zależy od bardzo wielu czynników.