Strona 115 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 28 kwie 2015, 15:09
autor: Dropsio
Siku zrobiła!
Może waż ją codziennie mniej więcej o tej samej porze i wyliczaj sobie średnią z np. 3 dni? Wtedy powinno chyba bardziej wiarygodnie wychodzić? :think:

Dropsiu pozdrawia Pigutę! :buzki: Ma śliczne uszka <3

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 kwie 2015, 16:32
autor: Casia
Jak Pigusia systemtycznie będzie spadac na wadze to bym dokarmiała papka przez strzykawke .


Ps. Moja oczywsice dalej sama nic nie pije i nie je :-( już poł zartem się smieje, ze za dobrze jej "gotuje" czyli karma ratunkowa + gerber bananowy , lub gerber jabłkowy lub pietrusza suszona lub len lub koperek suszony lub lucerna itp. - i nie chce się jej dzioba samej ruszyc bo po co ? przyjdą wezma nakarmia - no ale noc ma cała żeby cos skubnąć :meeting:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 kwie 2015, 18:10
autor: katiusha
:fingerscrossed: :fingerscrossed: Ma się rozkręcić jedzeniowo!

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 30 kwie 2015, 8:02
autor: dortezka
spokooojnie.. zielone miękkie i twardawe zajada aż się uszy trzęsą.. różnie z karmą bywa u niej.
ANYA pisze:Pancia jest od sprzatania a Pancio od karmienia zieleninka
chyba zawsze tak jest, że my jesteśmy od trzymania u weterynarza, wciskania niedobrych leków, zabierania bobów itd, a oni od miziania.
Dropsio pisze: Dropsiu pozdrawia Pigutę! Ma śliczne uszka <3
Pigunia przesyła całuski :buzki: kurcze, niby uszka a takie śliczne te uszka mają prośki.
staram się nie ważyć codziennie bo bym widząc spadek o parę gramów nawet wariowała. Wczoraj miała 878 więc można powiedzieć, że trzyma wagę mimo iż jej nie dokarmiam niczym.

Casia jakby dalej spadała, to znów jedziemy do weta. Tak się umówiliśmy, że jak dalej będzie źle to przyjeżdżamy, a jak będzie choć lekka poprawa to dopiero za miesiąc. Trzeba też jej dać czas aż się jej zagoi w pysiu wszystko. Choć i tak pewnie ją boli, gdy jedzenie jej trafia w szpary między górnymi :(
poza tym, jej się nie da nakarmić ze strzykawki. Jest uparta, wypluwa, wywija się.. gryzie nawet!
A próbowałaś dawać jej np zielone w stylu koperek do pyska gałązką? wsadzić, może zaskoczy. To samo z suszką dłuższą..
a pokarm np zmielony normalny z płatkami owsianymi i nie rozwadniać bardzo mocno, tylko do tego stopnia by dało się z niego lepić małe kuleczki.. Pigi jak miała dobry humor to te kuleczki mi z reki jadła.. czasami odpychała moją rękę i grzebała bez skutku w karmniku.. za to reszta do tych kulek aż się trzęsła! :szczerbaty:
nadal trzymamy kciuki za Twoją kuleczkę! ja wierzę, że zacznie sama jeść :fingerscrossed: :buzki:

edit:
pokażę Wam jeszcze jak moje mega aktywne świnki korzystają z otwartej klatki. Nagrałabym filmik, ale nie było by widać nic, tak biegają szybko..
Obrazek

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 30 kwie 2015, 8:58
autor: Fionka2014
Fakt...aktywnosc wrecz powala na brzuszki i każe leżeć :)

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 30 kwie 2015, 9:53
autor: Pani Strzyga
Nigdy tego nie zrozumiem... Tyle miejsca, a one leżą. Mnie by po ścianach nosiło :D

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 30 kwie 2015, 13:01
autor: Casia
Dorotezko czego to ja nie próbowałam .. . niestety tylko strzykawka i jeszcze musze jej dość głęboko podawac bo inaczej wypluje . Szczescie w nieszczęściu, ze chętnie je z tej strzykawki. Dopoki będą wezły powiększone i pewnie ucisk/bol przy jedzeniu to nie chwyci się sama. Pojniki ma do wyboru do koloru bo może którys przypasuje - żaden się nie "spodobał" . Przy łapciach wezły się zmniejsyzły po tych sterydach a ten rozlany przy zuchwie nie. Nie jest tez operacyjny :-( . Dosteaje teraz taki sterdy 1x na 4/5 dni - także nie musze jej kłoc codziennie (noo nie ja, ja bym nie dała rady , mój maz walczy z zastrzykami ale tez ma stres)

Ciesze się ogromnie ze Pigulka jednak cos tam wciąga to juz optymistycznie, ze będzie z czasem coraz więcej wsuwac:-) -

A jakie Ty masz torpedy, to pewnie całe mieszkanie roznoszą w tym szalonym tempie :laugh: :love:

pozdrawiam całe urocze Stadko

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 30 kwie 2015, 15:54
autor: Dropsio
Wow, Dropsik jest pod wrażeniem ich prędkości! On tak nie potrafi, Cosiek tym bardziej :szczerbaty:

Piguta ma jeść. Mówię Ci, że mogę zostać dilerem! 8-)

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 04 maja 2015, 9:01
autor: dortezka
Pani Strzyga pisze:Nigdy tego nie zrozumiem... Tyle miejsca, a one leżą. Mnie by po ścianach nosiło
ja już nawet nie próbuję.. co im otwieram to wychodzą, idą się wysirać w jednym kącie i wracają do siebie :lol:
a czego już nie próbowałam.. rzucałam coś na zewnątrz.. nawet karmnik im wyciągnęłam ale musiałam po 6 godzinach dać z powrotem bo się zaczęłam martwić, że mi z głodu padną a nie wyjdą..

Casia to trzymam kciuki coby te zastrzyki pomogły i ten na żuchwie się na tyle pomniejszył, że mała zacznie sama skubać :fingerscrossed: :buzki:

ja się u Pigi dokarmiania najbardziej boję.. wczoraj przy witaminie Małż skapitulował i spytał, czy nie możemy jej dawać tego chociaż co 2 dni.. 5 kropel a walka chyba przez 5 minut. Jakbym miała 5 rękę, to bym Wam nagrała.. jakbym co najmniej jej truciznę próbowała wcisnąć..
Dropsio pisze: Mówię Ci, że mogę zostać dilerem!
Dropsio nie tak przy wszystkich bo Cię zamkną :lol:

Póki co waga bez wzlotów ale i bez upadków.. Pigi menda tak się rozpuściła, że nawet jak wyciągam rękę by którąś pogłaskać to przez całą klatkę biegnie, bo myśli że jej ten przysmak Brita daję (nie mogę rzucić więcej do karmnika, bo opakowanie małe a reszta też lubi.. znów jestem złą pańcią bo reszta po jednym dostanie jak poprosi a Pigi do oporu ile zmieści :( )

A tu moja najwięcej jedząca i wiecznie głodna.. (pozory mylą..)

ejj..zamiast siedzieć i patrzeć to kończ sprzątać i dawaj jeść!
Obrazek

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 04 maja 2015, 9:14
autor: joanna ch
Więcej fotek poproszę!
A witaminę dajesz samą? Czy zakamuflowaną? Ja daję pomieszaną z herbikerem, Bunia się nabiera, Majka nie :102: