CAVIARNIA

Anulka1602 pisze:Ciapka furczy nochalkiem więc będziemy kropić oczka.

To nie powinna dostawać czegoś do nosa?

No właśnie też mnie to widzi ale narazie lekarka kazała tylko kropić oczka solą fizjologiczną-3xdziennie po kropelce

Dziwne

Ciapka nie ma kataru ani żadnej wydzieliny z noska tylko momentami tak jej w nosku śwista jakby miała przytkaną dziurkę. Nie wiem co to może być bo żadna,nigdy tak nie miała. Może jakiś pyłek jej tam siedzi
Lekarka mówiła że jak kropi się oczka to przez kanaliki nosek sam się oczyszcza-o ile dobrze zrozumiałam i pamiętam
Jeśli to fuczenie nie minie to we wtorek na kontroli Ciapka będzie mieć robiony rtg.

Masz się z tymi świniami.

Takie kropienia zdają egzamin przy lekkich dolegliwościach, chociaż u mnie w 2 sek odetkałoby nos, nie lubię mieć kropli i innych ustrojstw w oczach.

Na szczęście i odpukać....nic strasznego im się nie dzieje ale i tak się martwię i bacznie je obserwuje bo to w końcu moje pierwsze świństewka i nie mam takiego doświadczenia jak Ty-Ulcia,Martuś,Boe czy inne dziewczyny tu z forum. Ciągle dużo czytam ale wiesz...teoria-teorią ale nie ma to jak praktyka.

Obraza majestatu w wersji japońskich świntuszków powrócili. Są do obserwacji. Tyle że Katana miał pobieraną krew. Później u chłopaków opiszę co i jak. A wieczorem nagram filmy z podawania leków.

Po sprzątaniu trzeba odpocząć

Największa panikara a taką była grzeczną i dzielną pacjentką