Strona 113 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 23 kwie 2015, 21:37
autor: Dropsio
To ja kiedyś zrobię fotkę dwutygodniowego kubka z herbatą... Tam to dopiero jest nowe ŻYCIE! :laugh:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 23 kwie 2015, 21:40
autor: Foggy
To są zalety posiadania psa, która wyciąga wszystko zewsząd :roll: A może i spleśniało :lol:

Dropsio - wspaniałomyślnie rozmnażasz robaczki? :lol: Ja już się nauczyłam, że kubki co kilka dni trzeba na obchodzie po domu sprzątnąć :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 23 kwie 2015, 21:44
autor: dortezka
:rotfl:
ja też się nauczyłam bo potem brzydzę się tych kubków nawet po umyciu :laugh:

Foggy, miałam na myśli pleśń Cziżiego :szczerbaty:

już wiemy skąd Dropsio bierze robaczki do zdjęć :rotfl:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 23 kwie 2015, 21:53
autor: Dropsio
Ale że jakie robaczki? :lol:
A mi tam to życie nie przeszkadza... Póki nie wyjdą z tego krwiożercze potwory, to spoko :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 5:44
autor: Casia
Dorotezko kamien z serca ze to zęby i będzie już dobrze. :ok:

Oj wierze ze się musiałaś zestresować :pocieszacz:

Mój pies podczas sprzątania, przynosi swinkowe bobki do swojego kojca :evil: - co mu strzeliło do tego łebka :lol: . Nie zjada ich ( jak dawnej :nie_powiem: ) tylko one sobie sa. Także dodatkowo kojec psi zabobczony

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 7:33
autor: dortezka
Casia, psioł zbiera na czarną godzinę :lol:

a Pigi jeszcze się za bardzo nie cieszymy. Wet mówił, że może zaraz po narkozie zaskoczyć, bo jest znieczulona. Dziś się w ciągu dnia okaże co i jak.. rano średnio chętna była a był ogóras.. :shock:
jak wrócę z pracy to zobaczymy.. :fingerscrossed:

Casia, my z całą gromadką trzymamy cały czas kciuki za Twoją prosinkę :fingerscrossed:
Dropsio pisze:Póki nie wyjdą z tego krwiożercze potwory, to spoko
nigdy nie wiesz, co się tam wyhoduje.. :twisted:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 7:37
autor: Kaoru22
Diego po korekcji trzonowców dostał między innymi takie wyciskane kapsułki poprawiające apetyt. Powiem tak -oj działały, działały... Albo wciągał ogromne ilości jedzenia albo jęczał że głodny ;)

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 8:14
autor: dortezka
Pigi póki co ma dalej lek przeciwbólowy podawany.. ale wiadomo jak to po dentyście, mnie też potrafią zęby parę dni jeszcze boleć. :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 11:14
autor: Casia
Tak mi się przypomniało w początkach diagnozy mojej swinki, ze jak podejrzewano zeby i ranki na jezyku, policzkach to polecono mi BOBODENT - taki płyn dla niemwolat przy bolesnym ząbkowaniu - on cos ma "znieczulac". Ja go nie kupiłam bo przyczyna okazała się inna ale może Piguli by pomogło on działa lekko przeciwbolowo . Na patyczek i posmarować - taki mi wówczas zalecano. Bez recepty cos ok 20 zł zaleznie od apteki.

:ok:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 kwie 2015, 11:59
autor: Pani Strzyga
Miejmy nadzieję, że po dojściu do siebie po korekcie będzie już wszystko super.

Co do bobodentu - zawiera lidokainę, która ma działanie przeciwbólowe i bardzo szybko działa. Niestety efekt utrzymuję się wszystkiego 10-20 minut, a stosować można chyba tylko 2x dziennie. Przynajmniej u ludzi ;) Na pewno jednak można doraźnie spróbować, żeby ulżyć śwince.