CAVIARNIA

A no Stefan ciągle do przodu na wadze, ale też potrafi tak się jakoś napuszyć, że wygląda na pulchniejszego niż jest Za to Guć schudł i przeszedł na indywidualne karmienie, bo przy chłopakach jakoś mu to jedzenie nie idzie.

Oh biedny Guciu

pastuszek pisze:

ale puchacze
Guciu.. musisz ładnie jeść!

A on usłyszał, że Dyziek miał do Ciebie jechać a wie, że znowu będę mieć wyjazdowe weekendy to chłopak pewnie myśli, że jak nie będzie ładnie jadł to trafi do dziewczyn

pastuszek pisze:A on usłyszał, że Dyziek miał do Ciebie jechać a wie, że znowu będę mieć wyjazdowe weekendy to chłopak pewnie myśli, że jak nie będzie ładnie jadł to trafi do dziewczyn

sprytnie kombinuje
Ja go tam na dokarmianie przyjmę.. tylko musisz go uświadomić, że przysmaków nie będą podawać mu "panienki" tylko ja strzykawą

Zobaczymy jak to się dalej potoczy

ja trzymam kciuki aby ewentualne wizyty były czysto towarzyskie a nie z "potrzeby"

Również trzymam mocno

Z nimi to się chyba tak nie da
Byliśmy dzisiaj u weta.
Dyzio jeszcze ma nie do końca zaleczone jedno ucho i dalej mam kropić.
Guć jak się okazało ma zapalenie płuc przycięto mu zwyczajowo już siekacze, no i jeden z trzonowców ma lekkie parcie na policzek, więc możliwe, że wdepniemy bardziej w problem jego zębów
Stefan ma wizytę w poniedziałek - oby nie było żadnej niespodzianki

Zdrówka dla chłopaków