Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Ona sama sobie ogranicza przestrzeń, leży na hamaku lub na norce, do jedzenia idzie ostrożnie. Staram się jej podsuwać jedzenie, żeby nie musiała chodzić... Tak mi jej żal :sadness:
ANYA

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: ANYA »

Na hamaku? Zdejmij jej ten hamak bo moze sobie jeszcze bardziej nozke uszkodzic.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Ale ten hamak leży na ziemi, tylko boki tworzą taki tunel bez dachu...

Zdjęłam ją z hamaka, położyłam na norkę... Jest taka biedna, że płakać mi się chce
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

A ona znowu poszła do tego hamaka... Widocznie tam czuje się bezpiecznie :idontknow: Sypnęłam jej trochę jedzenia pod pyszczek, skubie...
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Inez »

Jedzenie pod pyszczek i poidełko niziutko przy śwince to chyba najlepsze co możesz teraz zrobić. No chyba, że do jakiegos innego weta podejdziecie. To pewnie ją boli.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
twojawiernafanka

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: twojawiernafanka »

Tu nie ma innego gryzoniowego :cry:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Inez »

Moja szwagierka gdzieś do weta świnkowego jeździła, ale nie kojarzę czy to było Bielsko czy Żywiec :think: Dzwonić, pytać?
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Inez pisze:Moja szwagierka gdzieś do weta świnkowego jeździła, ale nie kojarzę czy to było Bielsko czy Żywiec :think: Dzwonić, pytać?
Inez, ona nie zachowuje się jakby ją bolało jak leży... Je, bobki robi, smakołyki jej pod pychol podtykam. Rano pojedziemy do dr Izy, weźmiemy też świnkę -śleptaczka...
Dziękuję Wam za chęć pomocy, rady i troskę.... Jak zobaczyłam, że się na bok przewraca żeby na tej nodze nie stawać, to aż się popłakałam... i teraz mam wyrzuty sumienia, czy to możliwe, żebym ją źle podniosła, lub źle odłożyła :glowawmur: A moża któraż z tych wariatek na nią skoczyła... Bo u mnie w klatce nie ma z czego spaść...
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Inez »

No to może do jutra wytrwacie, ale tak na wszelki wypadek, to świnki rodzinne chodziły w Żywcu:

Przychodnia weterynaryjna
Vita
lek.wet Magda Jakubiec-Spanier 2571
Szewska 4
Żywiec
33 861 71 36

Przychodnia Weterynaryjna lek. wet. Paweł Kania specjalista chirurg
Adres: Komorowskich 92, 34-300 Żywiec
Telefon: 501 523 214

Ponoć weci w miarę w gryzoniach zorientowani. A mże komuś z okolicy się przyda.

Edith: też sie zastanawiam - może o sznureczek od hamaczka zaczepiła łapką i nadwyrężyła - one u Ciebie dość nisko są. Ja mam uraz po zaczepieniu przez Rudzię o pręty klatki (paskuda wyskoczyła zanim trapik wepchałam) i hamaczki wieszam od prętów do prętów - przez całą szerokość klatki, żeby żaden sznureczek nie wisiał, bo zahaczyć by mogły. No ale u mnie to już zboczenie jest.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2014, 16:49 przez Inez, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&5 tymczasów [kłopoty z łapką Dream

Post autor: Cynthia »

Dziękuję Inez, na pewno warto mieć tak cenną informację... Mam nadzieję, że jutro się okaże że to nic poważnego :fingerscrossed: Aż mnie brzuch rozbolał z tych nerwów... :sadness:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”