Strona 112 z 627
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 09 cze 2015, 10:09
autor: twojawiernafanka
Oplułam monitor

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 09 cze 2015, 10:25
autor: Lilith88
O żesz hahahaha

Ja mam 5 panów i na razie nie mają żadnych problemów ale widzę teraz ze to cykająca bomba

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 09 cze 2015, 13:47
autor: effcien
sosnowa pisze:tylko grzmiało.

Sosnowa, bo mnie z biblioteki pogonią za głośne chichranie się!
Zdjęcie łaty mistrz nad mistrze! Aż się spłakałam ze śmiechu. U mnie takie dupogrzmoty były po jarmużu, bukiet zapachowy iście wykwintny.

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 09 cze 2015, 15:03
autor: sosnowa
U nas po jarmużu było ok, natomiast liście brokuła to dam następnym razem, jak się będę spodziewała wizyty kogoś niekoniecznie najdroższego memu sercu
effcien, "dupogrzmoty" mnie prawie zabiły.
Jutro będzie mniej wesoło, Łata ma o 16 sterylkę. Trzymajcie.
A my wszyscy troje chorzy, Burakura nam jakiś wirus przyniosła i się poczęstowaliśmy.

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 09 cze 2015, 18:02
autor: porcella
Dieta warzywna - świnie na suche, ludzie na surówki

Od razu wirusy won!
A jarmuż i brokuł to jedna rodzina - o ile pamiętam...

za Łatkę!
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 10 cze 2015, 0:05
autor: Lilith88
Trzymamy

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 10 cze 2015, 14:02
autor: sosnowa
TŻ pojechał już z Łatą, siedzę i brzuch mnie boli. Korek w całej Warszawie jak jasny piorun i coraz goręcej.
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 10 cze 2015, 17:56
autor: katiusha
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 10 cze 2015, 19:25
autor: sosnowa
Już po. biedna jest strasznie, na razie nic jeszcze nie jadła ani nie piła.
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 10 cze 2015, 19:36
autor: Lilith88
Pamiętam sunie moich dziadków jaka była biedna po usuwaniu macicy i to już kilka dni po, bo dopiero wtedy ją widziałam, nie bardzo mogła chodzić itp. ale to przecież normalne, sama wiem jak to jest mieć całe podbrzusze rozcięte i mimo, że minęło 8 miesięcy i dawno zagojone to czasem mnie szarpnie znienacka, ale wiadomo, że Łatka dojdzie do siebie niedługo i na pewno wszystko będzie dobrze
