CAVIARNIA

Ja ostatnio mówię do Choco, Rogaliku, bo ona ciągle się skręca w rogalik jak leży

a moja Pigi lubi jak sie mowi do niej Piczak , piczaczek , piczątko , maciopcie , malutkie , maciopciusie i ona wtedy podskakuje strasznie to słodkie jest

Moje swinki to Bianka i Borowka. Czesto mowie na nie: Biani i Bori

Ja jako PR-owiec mam dosyć bogaty repertuar.
Najczęściej, niezależnie od świni (moja, czy tymczasowa): Żaba, Ty Żabo, Ty Żabie Jeden, Myszu, Mysiu itd

W zależności od okoliczności:

Misiofag - tymczas z grzybem
Misiofel lub Misiofelek - tymczas figlarny i tłusty (subtelne nawiązanie do: kartofel, kartofelek)
Misiokropek: malutki tymczas
Miniu: wyjatkowo słodki tymczas

Najnowszy trend: na każde brykające i fikające stowrzenie w domu mówię kiziak
Na tym podłożu wyrosły całkiem ciekawe neologizmy; okazało się, że rdzeniem słowa kiziak można wyrazić praktycznie wszystko.
Przykłady dialogów jednostronnych:
- Skończyłeś już kiziakować tą cykorię?
- Chcesz pokiziakować na kocyku z Białaskiem?
- Co tam cichcem kiziakujesz za szafą?
- Przestań kiziaczyć i wtranżalaj
- A co to za kiziakowanie niegodne świnki morskiej?
- No i co tam znowu wykiziakowałeś?

Jeśli chodzi o moich domowników.
Tolek - Tolcio, Toleczek, Toluś
Białasek - Białcio, Białasiunia
Pyszczek - Pysio, Pysiek, Pysiunio
tymczas Pierniczek: Pierniś

miałam świnkę Kizię (już za TM)

Mówimy do Gieni, Frani, Czesi, Mani, Hani i tymczasek : "dziewczyny" .

Ja mam jedną świnkę Norbyego : ) Mówię do niego: Norbuś, Norbyś albo Synuś

Ja do moich trzech białych świnek(adoptowanych ze Stowarzyszenia a były to Helada, Nieve i Niespodzianka dziś zaś noszących imiona:Antonina, Aleksandra i Bożenka) mówię po imieniu do każdej z nich albo do wszystkich razem:NIUSIE albo Dziewczyny, ale ostatnio, jak moja mama była z wizytą u tych właśnie świnek, to po tym jak świnki w trzy sekundy ze szczęścia rozrzuciły po klatce karmę, otrzymaną od mamy w prezencie zdarzyło się mi wykrzyknąć:"LUDZIE co wy robicie!" ... aż mama tak dziwnie na mnie spojrzała i póżniej słyszałam na własne uszy - a słuch mam wybitny, jak relacjonowała tacie, że moje świnki to zupełnie jak niektórzy ludzie się zachowują...

DankaPawlak pisze: - Przestań kiziaczyć i wtranżalaj
- A co to za kiziakowanie niegodne świnki morskiej?

jakbym coś takiego usłyszała jako świnka to chyba bym się pokwiczała ze śmiechu

Cecylia:
Cysia, Cycusia, Cycusia - malusia, Cysiolek, "kebab" - "kebabor", a przez veta nazwana została Ceśką.