Izetka, Coco i Minutka

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
dominika45

Coco bardzo chora Izetka i Minutka

Post autor: dominika45 »

Dzisiejsza wizyta niby kontrolna zakończyła się moim podłamaniem.. .Coco bardzo chora :sadness: - ostre zapalenie oskrzeli + pałeczki na uszkach ( bardzo duże ilości) Coco zjechała do 918 (a było 1060 1070)niedawno bo dwa tyg temu było 998. Dostaliśmy antybiotyk ( i jak ja mam z Nią jeździć w ten mróz??!! :glowawmur: :glowawmur: smarowanie na uszka ( była brana zeskrobina) Gdy przyjechałyśmy od weta Izetka zaczęła lizać Coco ( Zawsze było odwrotnie!!) Boję się i martwię się strasznie !! Pytałam czy można do pyszczka antybiotyk ale lekarz mówi, ze przy Jej serduszku to niebezpieczne i co ja mam zrobić??? Powiedział, ze jeszcze zobaczy czy można ten antybiotyk w syropie..
Leży teraz cichutka i bardzo bardzo ciepła!! na moich kolanach.. :sadness:
Chocolate Monster

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: Chocolate Monster »

Coco,trzymam mocno! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Pikabu

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: Pikabu »

Trzymam mocno :fingerscrossed: za Coco. I za to, że weterynarz coś wymyśli.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: martuś »

O kurczę ale się porobiło :shock: A wet badał temperaturę? Może ma gorączkę i coś jej trzeba podać? A jaki dostaje antybiotyk? Enrofloksacynę można podawać w tabletkach (ja moim tak daję w razie konieczności). Oczywiście zastrzyk jest lepszy bo nie wyjaławia aż tak mocno jelit, działa szybciej i mocniej i nie obciąża mocno wątroby. Może Ty byś robiła jej zastrzyki jeśli tabletki nie wchodzą w grę?

Trzymam bardzo mocno kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Pisz na bieżąco jak malutka się czuje
Obrazek
dominika45

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: dominika45 »

Martuś -Ona dostała od razu dwa zastrzyki - jeden antybiotyk i drugi przeciwból i działający jednocześnie przeciw gorączce , tak, żeby Jej więcej nie stresować. W domu podałam na jelita jakiś też od weta do pyszczka i na odporność. Ona właściwie na nic nie reagowała nawet jak jej podstawiałam pod pyszczek ogórka ... :sadness: wcisnęła się pod trap do schodzenia obok Niej położyła się Izetka i wokół nieustannie krążyła Minutka.. Byłam totalnie załamana.. Teraz trochę wyszła i skubnęła sianka , no zjadła trochę ogórka ale bez entuzjazmu. Przy sianku się położyła chyba nie ma sił... Boję się..że nie dotrwamy do jutrzejszego zastrzyku.. Nie mam ratunkowej w domu czy można trvoet rozmoczyć lub CC? i podawać strzykawką.. nie wiem co robić.. Jeść musi bo nie dotrwa do rana.. Wzięłam Ją teraz bo muszę nasmarować uszka (Wet powiedział, ze to przy spadku odporności) ale jest wiotka i bez sił.. To jest straszne.. :sadness:
Chocolate Monster

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: Chocolate Monster »

:sadness:
Możesz zmielić zwykłą karmę i ją rozmoczyć,jak najbardziej
Trzymam za maleńką :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: diefenbaker »

Coco to już jakiś czas choruje z tego co pamiętam? Czy teraz coś nowego? Ech te zapalenia... :sadness: my w skrajnych przypadkach jak nie chciał jeść dawaliśmy Zającowi kawałek paluszka czy chleba suszonego, tak byle coś złapał na ząb... trzymam bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed:
dominika45

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: dominika45 »

Dief Ona nam nie chorowała od sierpnia (czyli od kiedy zdiagnozowana została na serduszko i dostaje codziennie leki nic jej nie było.) Jeżdżę co dwa miesiące do weta po lek bo tak mniej więcej jest ważność tego leku. Teraz wzięłam Ją bo zrobiło się cieplej i chciałam żeby sprawdzili dlaczego Ona spada z wagi .. a tu masz.. tchawica i oskrzela.. :glowawmur: Jedyne co to wet powiedział na pocieszenie: to to, że dawno nie widział tak ładnych łapek i spodów łapek u świnki... wzorowe.. ale niestety reszta.. :glowawmur:
Na szczęście w nocy trochę jadła i rano tez przyszła po ogórka, widzę też, że sianko podjada.. za chwilę jedziemy do weta na zastrzyk ... Biorę wszystkie- do kontroli..
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1273
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: lunorek »

Może coś na odporność jej jeszcze o ile nie dostaje? Ja teraz eksperymentalnie i profilaktycznie kupiłam suszoną jeżówkę, żeby nie dawać bez potrzeby nic z chemii, może będą chciały jeść. Skrzyp mi wcinają tak, że im się uszy trzęsą. Poczytam, poszperam, spróbuję tak skomponować swoim tygodniową dietę, żeby co rusz było coś na odporność, wzmocnienie serducha albo na nery. Wielu pasjonatów przy przeziębieniach u świnek i drogach oddechowych stosuje trzcinę wodną, z tego co udało mi się ustalić tatarak jest też podstawowym składnikiem wielu karm ratunkowych. Szukam opracowań naukowych aktualnie, żeby zgłębić temat. Tylko skąd teraz wytrzasnąć trzcinę :( ?
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Izetka, Coco i Minutka- Coco bardzo chora

Post autor: diefenbaker »

Faktycznie pamiętam jak pisałaś, że po diagnozie serduszka się polepszyło, ale wtedy jakoś mi się wydawało, że co chwila jakaś świnka jest chora i już straciłam rachubę... Lunorek jedzą Ci tą jeżówkę? Ja też chyba zamówię ziółek. Żurawiny w tym roku nie da się kupić (przynajmniej u nas), co mnie bardzo martwi, dobre by było na odporność i stany zapalne. Jak po kontroli? :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”