Lilith88 pisze:Co do fb wiesz moja tablice nawet rodzina mojego męża wykorzystuje przeciwko mnie aż ich powyrzucałam ze znajomych, oczywiście rozchodzi się o to że mieszkam w ich mieszkaniu a mam za dużo świń i ponoć śmierdzi

cóż.. Moja mama alergiczka nie zauważyła

dobrze że nie są na tyle inteligentni żeby tu mnie znaleźć
Możesz dodatkowo poblokować, żeby nie mogli znaleźć Twojego profilu i tego, co publicznie udostępniasz

już niedługo się wyprowadzicie i odpadnie im problem "śmierdzenia" w ich mieszkaniu...
My z kolei dowiedzieliśmy się jakich mamy fajnych sąsiadów, kiedy do administracji (a następnie do właściciela mieszkania) poszedł donos - że mój tata, paląc w pokoju, wyrzuca pety za okno i zaśmieca chodnik. Byłoby to zrozumiałe jeszcze, gdyby nie dwie rzeczy: 1) tata nie pali papierosów, a sam tytoń w lufce, więc nie generuje "petów" 2) Jak to bywa w cywilizowanym świecie, popiół i inne produkty uboczne spalania lądują w popielniczce. Jedynie dym mógłby komuś przeszkadzać, no ale na dym nikt się nie skarżył... Ciekawa jestem, czy to ten sam sąsiad, którego pies wyje pół dnia i całą noc
O też mam karton z gadżetami! Kubki, kalendarze, breloczki, długopisy... Marzy mi się koszulka ze świnką morską
