Strona 12 z 13
Re: Bezyl [Warszawa] tymczas SPŚM
: 30 maja 2015, 13:15
autor: porcella
Hmmm u mnie raczej rzadko zdarza sie plucie...
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 19:57
autor: Jaguś
Właśnie przeczytałam cały wątek Bezyla i mam kilka pytań. Czy zapalenie ucha jest potwierdzone ? Nie reaguje na antybiotyki ? Czy Bezylek ma nasilone ataki kiedy jest podniecony lub zaniepokojony ? Objawia się to kręceniem w kółko za własnym "ogonem", "noszeniem" głowy przekrzywionej w jedną stronę, odchylaniem głowy w górę, chwilową utratą równowagi lub wywracaniem się na bok lub plecki ? Proszę o odp, bo miałam podobny przypadek i może coś zasugeruję Właścicielce i wetom.
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 20:11
autor: porcella
Tak, tak, tak. Sugeruj, proszę. Bezyl jest teraz w parze z Loczkiem, w najbliższym czasie chcialabym zrobić im wspólny wątek, ale trochę się obawiam o jego stan zdrowia.
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 21:06
autor: Jaguś
Mam podobny przypadek, ale nie u świnki. Opisałaś Waszą walkę z antybiotykami, sterydami, nawrotami i wygląda to tak jak u mnie. Ja mam gada ( gekon lamparci), który kiedy trafił do mnie nie był w stanie samodzielnie jeść, pić i poruszać się. Do dziś ma niedobory neurologiczne, ale zmiana jest kolosalna ! Porozmawiaj z wetem prowadzącym o terapii wapniem + wit D3 + wit grupy B. U mojej Malwinki zmiana nastąpiła po 3 m-cach, ale to gad, więc metabolizm znacznie wolniejszy i wszelkie zmiany wymagają czasu. Jeśli Bezylek ma krew, nerki i wątrobę OK to taka terapia nie zaszkodzi, a może znacznie pomóc. Dodam tylko, że Malwinka była skrajnie zaniedbana, chora i zagłodzona; podejrzewaliśmy u niej Syndrom Enigmy, ale to dotyczy lampartów, a nie ssaków. Z kolei E.Cuniculi raczej nie dotyczy gadów - w przeciwnym razie zaraziłaby swoją towarzyszkę niedoli i sama przy braku kierunkowego leczenia zdechłaby. Objawy są uderzająco podobne, a chyba nie macie wiele do stracenia. Pierwszym krokiem w leczeniu była analiza kupki pod kątem pasożytów i leczenie. Podobno silne zarobaczenie daje objawy neurologiczne. Ja z moją wet próbowałyśmy wszystkiego i szukałyśmy tropów - udało się i dziś Malwiś żyje i ma się jak pączek w maśle. Chodzi trochę przekoszona, jak się zdenerwuje to miota nią lub robi "krokodyla", ale świetnie daje sobie radę. To zupełnie inny zwierzak, niż na początku - spróbujcie. Trzymam kciuki : )
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 21:52
autor: porcella
Ale ta terapia wapniem to jest na problemy neurologiczne?
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 22:27
autor: Jaguś
Tak - przynajmniej u gadów. Nie wiem jak to jest w przypadku niedoborów neurologicznych u ssaków - chodziło o przywrócenie równowagi w organizmie. U nas była terapia połączona wapń+witD3 + wit B. To podobno pobudza działanie przewodnictwa neurologicznego czy jakoś tak. U nas zadziałało. U ludzi np. w zakażeniach wirusem herpes ( "porusza się" wzdłuż nerwów) też wspomagająco stosuje się wit B. Decyzję oczywiście musi podjąć wet, ale może to jest jakiś trop. Terapia nie jest jakaś wyniszczająca, jak w przypadku np. antybiotyków, czy sterydów,a może będzie poprawa. Daj znać co powiedziała Wasza wet, bo jestem ciekawa.
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 30 cze 2015, 22:29
autor: martu.ha
Ale Bezyl miał już kurację z milgamma, nivalinu i wit D. Świnkom się raczej nie podaje wapnia, bo mają potem złogi w układzie moczowym. Tak, objawy podobne, ale należy pamiętać, że gady mają odmienny metabolizm, przede wszystkim są zmiennocieplne więc trzeba je mierzyć inną miarką że się tak wyrażę.
Też miałam agamę brodatą, bardzo młodą zresztą, tak okrutnie zarobaczoną, że nie rosła i miała objawy neurologiczne. Odrobaczenie i suplementacja pomogły.
Nie dawała bym śwince wapnia ot tak sobie, gdyż owszem - można zaszkodzić.
I kłucie go znowu zastrzykami, gdy ta kuracja nic nie dała - raczej nie.
ale dzięki za podzielenie się swoją historią.
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 01 lip 2015, 22:45
autor: Jaguś
Ale ja nie mówię, żeby podawać cokolwiek samodzielnie - można "mój" przypadek opowiedzieć wetowi i może na coś go to naprowadzi. Napisałam również, że tylko wet może zdecydować o podawaniu jakichkolwiek leków. Tak czy tak mocno trzymam kciuki za Bezylka.
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 07 lip 2015, 17:08
autor: Prosiakowo
Bezyl jest wprost przecudny! Charakterny prosiak mający swój styl. Kocham takich indywidualistów. Oby wyzdrowiał!
Re: Bezyl czyli piękny proś specjalnej troski [Warszawa]
: 07 lip 2015, 17:29
autor: porcella
Charakter Bezyla przejawił sie w kategorycznym proteście przeciwko strzyżeniu i kąpieli. Byłam naprawde delikatna, ale musialam go trzymać i w rezultacie wpadł w lekką histerię. Upaly znosi marnie, głównie lezy w tym, co nasikane... Ożywia sie po nocy, wtedy razem z Loczkiem harcuja w najlepsze.