CAVIARNIA

Guma nie jest na całości, na spodzie są takie gumowe prążki. Dry ma takie właściwości, że przepuszcza ciecze dzięki czemu jego powierzchnia zawsze jest sucha ale pod spodem musi być coś co wchłonie przepuszczoną ciecz.

Lilith88 pisze:Guma nie jest na całości, na spodzie są takie gumowe prążki. Dry ma takie właściwości, że przepuszcza ciecze dzięki czemu jego powierzchnia zawsze jest sucha ale pod spodem musi być coś co wchłonie przepuszczoną ciecz.

To powiem Wam, że gdyby nie to, że dry bed jest suchy od góry, co unikalne:) to dla mnie na podłogę na wybieg oraz na kolanka bardzo dobrze sprawdzają się maty do suszenia naczyń, które kupiłam w Bied**** albo Lid**. Świnki ich nie gryzą, dobrze się pierze, łatwo wybiera nawet włosy, bardzo ważne na początku bardzo dobrze chłonie i nie przemaka (np trzymając prosiaczka na kolanach). Minus, że mokra od góry, ale dość szybko schnie i po wielu praniach robi się "coraz cieńsza" czyli też gorzej chłonie.

Możesz pisać nazwy sklepów, produktów itp. A widzisz ja na to nie wpadłam, fajny patent ale z drugiej str moje świnki nie sikają na wybiegu ani na kolanach. Ostatnio jena mi psikusa przy gościach zrobiła i nasikała na dywan a tak żeby wstyd było Ale na szczęście to był wyjątek. Po za tym moje świnie mają całe mieszkanie do dyspozycji więc nie ma szansy na obłożenie wszystkiego czymś..

A masz jakieś schodki do klatki?
Ja mam dość wysoką kuwetę (Ferplast Casita 120) i od dłuższego czasu świniaczek nie ma dostępnej klatki:/ podczas wybiegu tylko swój kącik z dywanikiem i pół mieszkania. A jeszcze zastanawiamy się z TŻ nad stojakiem nad klatkę, by zaoszczędzić miejsca (w bloku..)
To Twoje świnki takie grzeczne w razie potrzeby wracają do klatki?

Powiedzmy, że są grzeczni ale tylko na siusiu wracają, boby muszę później zbierać po mieszkaniu.

Jako "schodki" mam taki mostek http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-mostek-28cm-62152 w sensie tylko na zewnątrz klatki w środku nie mam nic sami wyskakują na mostek i po nim schodzą.

Mam ten mostek:) w rozmiarze L - świnek wchodził po nim na górną półkę - jadalnię, teraz pełni rolę domku na wybiegu.
Ja pewnego razu zamknęłam klatkę, bo uznałam że kuweta za wysoka (19 cm) a świnka mimo, że skakała gdy była młoda, to bałam się, że coś sobie zrobi. Chyba byłam wtedy za mało kreatywna, bo nie pasowały mi żadne mostki. Ten mostek jest za krótki dla mnie.. Ale w sumie mogłam coś stabilnego podłożyć z jednej strony. Albo można było zbić z gładkich desek i powlec polarkiem, by się nie zsuwały.
Bardzo ładnie je wyuczyłaś gdzie mają brudzić
Kiedyś używałam małej klatki ( w której na samym początku mieszkał Feliks) do tego by mógł wchodzić na wybiegu do niej na siku i przeważnie sie to udawało Nie wiem czemu z tego zrezygnowałam:/ Nie wiem czy teraz mógłby wrócić do wcześniejszych nawyków i czy drugą świnkę "nauczę"...

Moi się sami nauczyli. Od małego sikają tylko w klatce i nie wiem jak to działa ale każda świnka która dołączyła do nas ma tak samo.

PS. Też będę miała Feliksa Chłopak do nas dołączy pod koniec tego miesiąca

Mam zamiaar kupić drybed na zielonym spodzie o wym. 100x150, ale zastanawiam się jak to to upchnąć w pralce. Pralka co prawda ma wsad 7kg, ale czytałam, że ten typ drybeda jest sztywniejszy. Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Ja czasem upycham do 6kg 2 kawałki 120x60cm ale wiadomo łatwiej w kawałkach wsadzić niż w całości.

Sylwia&Daria pisze:Mam zamiaar kupić drybed na zielonym spodzie o wym. 100x150, ale zastanawiam się jak to to upchnąć w pralce. Pralka co prawda ma wsad 7kg, ale czytałam, że ten typ drybeda jest sztywniejszy. Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Ostatnio pierwszy raz prałam. Mam małą pralkę, ładowaną od góry i szczerze mówiąc miałam problem go upchnąć, a potem z niej wyjąć. Ale udało się. Może przy kolejnym praniu będzie już łatwiej?