Strona 109 z 351

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 18:13
autor: annamaxima
Trochę mnie tu nie było i takie wieści, Jantar nie wygłupiaj się! :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 18:31
autor: sosnowa
Gazowym cichowzdętom mówimy nie!

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 18:42
autor: martu.ha
Trzymajcie kciuki za Jantara, za wesoło nie jest

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 18:44
autor: Inez
martu.ha pisze:Trzymajcie kciuki za Jantara, za wesoło nie jest
Trzymamy niezmiennie. Jantar no postaraj się chłopie :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 18:46
autor: diefenbaker
Trzymamy cały czas... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 19:58
autor: twojawiernafanka
Z całej siły... :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 20:02
autor: jolka
Zdrowiej chłopie szybciutko :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 21:09
autor: porcella
Nie wiem, jak to napisać, ale to takiego hardokru jeszcze nie przerabialam.

Wczoraj odebrałam chłopców o 22, dr Judyta powiedziała, że woli, żeby był w nocy u mnie, bo jest zagrożenie życia i gdyby się pogorszyło, to trzeba w nocy do Multiwetu... Więc siedziałam z Jantarem w rękach od 23 do 1.30, masując go i podsuwając jakieś rzadkie papki, wydawało się, że jest miększy, a cały czas się w tym brzuchu bulbiło.
Rano niestety znowu twardy balon po obu bokach.
Zawiozłam, zostawiłam i pobiegłam do pracy.
ok. 17.30 zadzwoniła zdenerwowana dr Kasia, mówiąc, że musi go w trybie magłym otworzyć, bo jest tak zgazowany, że nie da rady i jeśli sie tego nie zrobi, to nie ma szans.
:glowawmur:
Kiedy juz zaczynałam odfruwać ze zdenerwowania, zadzwoniła powtórnie - że już jest po zabiegu. Dr zrobiła mu trzy dziurki w tych zgazowanych jelitach, wypuściła powietrze i zaszyła. Kiedy dzwoniła - był wybudzony, odzyskiwał temperaturę i stał na nogach.
Co dalej? Czekam na wiadomość. :tired:
Dlaczego z dwóch świniów, którzy jedzą to samo, dostają takie same leki i probiotyk, jeden jest zdrowy, a drugi prawie odchodzi z powodu wzdęcia - tego nie wie nikt... :idontknow:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 21:21
autor: Miłasia
O matko, biedny Jantar :pocieszacz: , trzymaj się malutki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 20 sty 2015, 21:34
autor: jolka
o boże , maleństwo.. Porcello trzymaj się. Kciuki za Jantarka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: