Strona 108 z 200
Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 19:06
autor: Harvejowa
Na szczęście samochód miał klimatyzacje ale w Rzymie wypadła nam walizka z paki i w sumie 3tys. złotych poszły się kochać... znów będę pracować w wakacje w celu łatania dziur...
Prosiaki są mega zadbanie przez mojego kolegę...tyle dobrze

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 19:21
autor: Assia_B
Niefart z tą walizką
Fajnie, że świnki mają dobrą opiekę

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 19:24
autor: Harvejowa
Cóż poradzić...mogliśmy sprawdzić, czy "carabinieri" domknęli pakę...ale byliśmy tak zestresowani jazdą po Rzymie autem transportowym i w ogóle wszystkim, że wypadło z głowy...
Prosiałki to mój największy skarb

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 19:59
autor: dortezka
yhhh.. to się porobiło Wam
Czyli zwierza nie są poobrażane jak miały dobrą opiekę?

a jakaś pobliska trawka była?

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 20:01
autor: Pani Strzyga
Masakra...

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 20:30
autor: Harvejowa
Dojechaliśmy do Rzymu w sobotę o 19, do 20 szukaliśmy walizki...dzwoniliśmy na policję i do carabinieri, o 1 dopiero skończyliśmy przenosić kartony i meble do mieszkania. Wstaliśmy o 9:30..zanim się ogarnęliśmy, zjedliśmy śniadanie, wypiliśmy kawę to musieliśmy wyjeżdżać

No i jakoś wszystko przez ten stres działo się jakby obok mnie...powoli zaczynam planować wydatki żeby odkupić zgubione rzeczy...najgorsza jest bransoletka Pandory warta około 1500zł (wszystkie elementy były prezentami od siostry i rodziców).
Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 20:39
autor: joanna ch
Wypadło to eufemizm na to że ktoś ją ukradł?
No kurde, bez przesady, chciałaś zrobić siostrze przysługę a teraz zamierzasz to wszystko odkupywać?
Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 20:49
autor: Assia_B
Rozumiem, że taka bransoletka pewnie była sporo warta... Ale dokładnie... Chcieliście zrobic siostrze przysługę, to nie Wasza wina...

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 06 lip 2015, 21:15
autor: jolka
o rany, ale pech straszny. Tez mysle tj dziewczyny. Przecież to nie Twoja wina, teraz masz cierpieć za dobre serce???
echhhh

Re: Harvistek i spółka/NOWOŚCI
: 07 lip 2015, 7:38
autor: Harvejowa
Sęk w tym, że walizka była moja, 4 dni podróży, to miałam ubrania na podróż, do noszenia kartonów i mebli, no i coś ładnego + biżuteria na spacer po Rzymie... Rodzice mi pomogą, siostra też...No cóż... zgubiłam to muszę odpokutować.
Zgubiliśmy, to w sumie pierwszy punkt...źle zamknęłam pakę i wypadła...po 4km ktoś zatrąbił i krzyczał to sprawdziliśmy i walizki już nie było...wróciliśmy tą samą trasą (w austrii po takiej sytuacji walizka stałaby na chodniku)...po walizce nie było śladu....czyli po zgubieniu ktoś ją ukradł...