Zdaję raport dpiero dziś, bo wczoraj wróciliśmy późno, padłam, a dziś byłam w pracy- z Leszkiem (aby go karmić i podać leki)
"Opis wizyty
11.06.2015
W badaniu klinicznym widoczny przerost siekaczy, siekacze starte pod skosem. Wykonane oględziny jamy ustnej, widoczny znaczny rozrost zmian w obrębie dziąseł przy wszystkich liniach zarówno szczęki, jak i żuchwy. Poza tym widoczny przerost zębów lewej szczęki w stronę policzka, widoczne uszkodzenie śluzówki policzka.
Zęby lewej szczęki skorygowane. Śluzówka wypędzlowana wodą utlenioną. Na RTG korzenie zębów bez zmian. brak cech ropni około wierzchołkowych. Zlecenia:
- tolfine 0,1 ml 1xdz na 3 dni
-baytril 0,3ml 1xdz na 7 dni
- biolapis 2x dziennie na 10 dni
- pędzlowanie jamy ustnej Solcoserylem 3xdziennie
- sacholem 2xdziennie
- kontrola u dr M. za tydzień
(...)
"
A prostszymi słowami- Leszek ma przy dziąsłach narośla przypominające "dzikie mięso". Niecałe 3 tygodnie temu, kiedy byłam z nim na wizycie w MV- te zmiany były bardzo małe, a teraz opanowały całe dziąsła.. Rosną zatem bardzo szybko. I to zapewne właśnie te zmiany przeszkadzały Leszkowi w jedzeniu, co doprowadziło do przerostu trzonowców. Zęby jakby "zapadają" się w tych naroślach, do tego rosną krzywo, wręcz na zewnątrz- raniąc policzek.
Kiepsko to wygląda. Nie wiadomo, co powoduje taki stan i jak szybko zmiany będą narastały. Jeśli będą (a pewnie będą)- Leszek nie zacznie sam jeść..Usunąć się tego nie da, bo spowodowałoby to wielki krwotok.
Dr Kasia obejrzała wszystkie wyniki (krwi i rtg z poniedziałku), dorobiła jedno zdjęcie. Zrobiła korektę i opatrzyła ranę w pyszczku na wziewce. Rozmawiała też z naszą Dr z Gdańska.
No i zobaczymy..
Mam dawać podskórnie antybiotyk i p/bólowo Tolfine, pędzlować j. ustną solcoserylem i sacholem.
Na razie nie widzę żadnych zmian z zachowaniu Leszka. Jedzenia nadal sam nie rusza.
Myślę, że jest źle- te zmiany się nie cofną - w cuda nie wierzę. A czasem chciałabym.
Ale oczywiście się nie poddajemy.
Takiego zdjęcia Lesiu jeszcze nie ma:
