CAVIARNIA

Sezon na wypas świń uważamy za otwarty

Kot pasterski

https://www.youtube.com/watch?v=JBMAIKT ... e=youtu.be

ale wspaniałe obżarstwo!

Pięknie, u nas też po tych ulewach smaczna trawa wyrosła, ale na razie dostają tylko po trochę w domu i obserwujemy boby, bo nawet Rudzia trochę luźniejsze miała, ale pomalutku, wetka mówi, że lepiej dawać trawę - zwłaszcza długą niż warzywa przy Tusinych problemach. Więc na razie Tusia nie dostaje warzyw tylko kilka razy dziennie po odrobinie trawy. U nas szczególnym wzięciem cieszą się stokrotki, jak się któraś zapląta z trawą to znika natychmiast.

No i przy takim strażniku twoje dziewczyny mogą się czuć zaopiekowane i bezpieczne.

Zazdrościmy zieloniutkiej trawk. U nas ani trochę nie podrosła, sucha, żółta... świniak nie ma nawet gdzie wyjść.

3 na trawingu

widać zadowolenie na pyszczkach, Frugo też zadowolony pewnie był dłużej na dworze niż zwykle na spacerze. To jest na działce?

Inez dziewczyny przed wyjściem dostały probiotyk (tak profilaktycznie) bo znam ich możliwości :lol:

Byliśmy ponad godzinę a one cały czas jadły. Później nie miały siły stać to jadły na leżąco

Dzima pisze:Frugo też zadowolony pewnie był dłużej na dworze niż zwykle na spacerze. To jest na działce?

Mniej więcej tyle samo czasu był;) U nas spacery są ok. godzinne bo później Frugo robi się głodny i nie chce już biegać

U babci mamy kawałek ogródka więc towarzystwo może korzystać ze świeżego powietrza

Frugo gdyby nie właził na drzewa to chodziłby bez smyczy ale już raz wlazł wysoko na jabłonkę i mało brakowało żeby spadł z samej góry (ze względu na krzywe nogi traci równowagę i się przewraca więc ciężko mu się utrzymać na cienkich gałęziach). Tato musiał wziąć drabinę i po niego wejść