Strona 105 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:15
autor: Siula
Ha, ha właśnie weszłam zajrzeć co tu słychać po całym dniu, a Wy dalej o gmeraniu :laugh:
Spoko Duży mi nie zabroni z Wami pisać bo on wie,że ze mną tak nie do końca normalnie ;) więc się cieszy,że znalazłam bratnie dusze :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:28
autor: katiusha
Znaczy wariatkowo się rozplenia :lol: Nieee...Jesteśmy normalne :102:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:30
autor: Siula
Jasne,że my normalne! Tylko życie z nami szalone :102:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:34
autor: dortezka
ja też uważam, że to My jesteśmy normalne! a jak ktoś uważa inaczej.. to znaczy że ten ktoś jest nienormalny :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:35
autor: balbinkowo
dortezka pisze:ja też uważam, że to My jesteśmy normalne! a jak ktoś uważa inaczej.. to znaczy że ten ktoś jest nienormalny :szczerbaty:
:like:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:49
autor: Asita
dortezka pisze:Asita, ale ten siurak się robi bardziej szary od gmerania? :rotfl:
Nie od gmerania....czy Gery Lilith ma szarego siusiaka od gmerania!?!?!!! :laugh: Tak sobie myślę, że jak się zrobi poważną świnką, to całkiem mu zszarzeje. A taki fajny sirek jest szary... Będę obserwować :102:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:52
autor: dortezka
aaaa... czyli to oznaka dojrzewania? jak owłosienie u ludzi? :rotfl:
głupia ja :glowawmur:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:53
autor: Siula
Obrazek
Cześć wszystkim to znowu ja - Misia. Dzisiaj chciałam wam przedstawić mojego przyjaciela z Anglii.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
Ma na imię Robert... po angielsku Bob.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
Tak, tak Misia... chwal się swoim kolegą. A może pochwalisz się jak dzisiaj z Tosią ganiałyście po klatce i wyrywałyście sobie włosy z tyłków... aż Duży was wziął na ręce, żeby was pogodzić? he...? proszę oto dowód jak was zalfował!
Obrazek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek
- No może rzeczywiście trochę przesadziłyśmy. Jak myślisz Tosia?
- A daj mi spokój... ja już myślę o tym nowym mieszkaniu z ogródkiem pełnym trawy
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:56
autor: balbinkowo
O MATKO!!! Po ostatnim zdjęciu odpadłam, jaki błogostan :laugh:
BOB.... hahahaha i go na grzbiecie jeszcze wozi :rotfl:
Mam tylko nadzieję ze te czerwone pyśki to od buraczka czy papryki a nie :nie_powiem:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sty 2016, 22:57
autor: dortezka
Siula pisze: - A daj mi spokój... ja już myślę o tym nowym mieszkaniu z ogródkiem pełnym trawy
Obrazek
o jaaaaaaaaaa.... zabrakło mi aż słów.. no co za rozmarzona mina.. bezcenna! :szczerbaty: :love: :buzki: