Strona 104 z 351
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 12:06
autor: diefenbaker
Biedulki

Dużo sił i zdrówka

i dla ich Pańci również
Ta pogoda taka nijaka, to wirusy szaleją

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 22:13
autor: Miłasia
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 22:15
autor: jolka
ojej,. Chłopaki chore?? kciukasy

za zdrówko

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 22:19
autor: porcella
Bardzo nie lubimy zastrzyków. Oni nie lubią i ja nie lubię, nie wiem, kto bardziej...
Jantar w dodatku jakoś mamle dziwnie po wczorajszej korekcie i ma marne boby, dałam Rodi care akut. On strasznie źle znosi te zabiegi, mam wyrzuty sumienia, bo juz był taki fajnie rozluźniony, tak ładnie biegał po domu i gdakał.
No ciężkie czasy przyszły. Na szczęście Pontusowi apetyt został jak taki...
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 22:45
autor: sosnowa
Bardzo z całych sił trzymam. Minie i znowu będzie ok.
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 14 sty 2015, 23:49
autor: silje
Oby!
Cały czas zaglądam do Was i czekam na dobre wieści.
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 15 sty 2015, 14:00
autor: porcella
Jantar pojechał do szpitala, żeby dać sobie obejrzeć paszczę na spokojnie, on strasznie panikuje przy wszystkich zabiegach, więc mogło się coś ułamać i wpaść do kieszonki, albo jest jakiś ostry koniec po cięciu, bo ewidentnie jeść cholernik nie chce.
Papkę, owszem, jako tako, suchej bułki trochę, ale resztę to juz tylko mamle. Dostał kotleta, cos przeciwbólowego i gada z Carol i Fifi.
Wieczorem mam go odebrać.
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 15 sty 2015, 14:07
autor: twojawiernafanka

za zdrówko
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 15 sty 2015, 14:13
autor: joanna ch
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
: 15 sty 2015, 15:12
autor: martu.ha
ech bidak, ten to ma przejścia też
To pewnie się znowu spotkamy
sucha bułkę mu dajesz, po takiej nagonce na suszone pieczywo?

ja bym się nie przyznawała tak otwarcie
