CAVIARNIA

Jak dobrze, że Was mam R poszedł z kolegami na piwo więc poszaleje na forum a co!
Glorka chyba dobrze, byłyśmy na zastrzykach dziś rano, jutro znowu. Biedna malutka ale jest bardzo dzielna i bardzo wdzięczna.
Wczoraj Gloria zasnęła mi na rękach, tak ten bardzo gryzący królik .... ani razu nawet nie dziabnęła jedyne co robi jak się boi to furka. Wczoraj robiłam małe przemeblowanie więc i jaszczurki zmieniły swoje miejsce w pokoju

Natasza a po co Ci te jaszczurki?
oj sorki tak żartuję. A ja chora, zła, bo mi wszystko się komplikuje.
Pozdrówka dla golasków i Glorii
ps jak mają na imię jaszczurki ? a możesz dac ich fotkę?> ciekawa jestem..

Mam dwa gekony orzęsione, najpierw kupiłam od kolegi pierwszego Gacusia. Kiedyś musiałam oddac chomika bo ojciec miał alergię i dusił się w nocy więc bałam się kupic jakieś mechate zwierzątko. Więc kupiłam Gacusia, potem dokupiłam jego brata Maniusia i tak zostały potem zobaczyłam Filipka i teraz jest 6 świń królik gady, psy i to w rok obfity był ten rok dla mnie

To są stare zdjęcia, teraz sa grubsze i większe jutro coś cyknę.




Ja jola dziś byłam w robocie i się pochorowałam, więc wzięłam Glorkę pod kołdrę i spałyśmy od razu lepiej! u mnie kiepsko z kasą jeszcze kilka dni zastrzyki a ja spłukana .

ale fajne są te gekonki. Zawsze mi się podobały, ale nigdy nie miałam. Może kiedyś...

fajna są , ale jak się ma gekonki to ma się też świerszcze które one jedzą żywe ... i to dla mnie minus

Ja mam amadyny wspaniałe (ptaki) i jedzą mączniki też żywe.. ekhem... tzn uczą się je jeść ^^
Jutro wstawię ich foty.

Super ekipa wszyscy w jednym pokoju?

tak wszyscy w 1 pokoju. O mączniku fuuu moje mogą jesc papkę która zastępuje świerszcze ale na niej wolno rosną i wolą świerszcze więc mają

Fajny zwierzyniec...
A mąż mówi że my mamy za dużo zwierzaków

Wesoło tam u Was musi być

Oj wesoło hehe, mój facet mówił jak miałam dwa psy i jaszczurki że mam za dużo . . . nie minął rok a doszło 6 świnek+królik
Glorka juz po zastrzykach, na pewno jutro idziemy znowu.
Zdecydowanie bardziej ta powieka jej wychodzi podczas sytuacji stresowych, lekarz powiedział że pod wpływem ciśnienia.... ale tak czy siak i tak jeszcze jest za duża. Dalej podajemy probiotyki do wody.
Mam jej załatwic bobki od zdrowego króliczka do pożarcia
mój mały uszaty przytulasek jest przekochana.
Gloric pokoik się rozrasta, przestrzeń pod łóżkiem tez zajęta R będzie ględził...już nie ma jak chodzic za bardzo po pokoju.
Kupka glorci dziś bardzo ładna taka jak powinna byc.

Oj widzę, ze Gloria skradła Ci serce i dobrze, to znaczy , ze masz je duże, bardzo
Slicznie w tum Twoim pokoiku. U mnie w domu tez mógły być zwierzyniec, gdyby to było moje mieszkanie, ale niestety pomieszkam tu jeszcze może tylko rok i muszę byc odpowiedzialna, wezmę, a co potem.. Dlatego teraz obiecałam sobie brać tymczasy, tyle i na tak długo ile mogę Królika troszkę się boję, bo słyszałam, że nie bardzo można ze świnkami. Natasza Ty przebadałaś go pod kątem e.cuniculi? Większość populacji królików ponoć jest nosicielami. U nich może nie dawać objawów, natomiast dla świnek jest to śmiertelne i ogromnie bolesne. Tak czytałam i to mnie do królików zraziło...