Strona 104 z 185

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 29 maja 2016, 22:41
autor: joanna ch
Biedak... [*]

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 12:34
autor: katiusha
Weszłam zobaczyć, czy Charlie w domku może, a tu... Obrazek Obrazek Przykro mi bardzo..Obrazek

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 12:45
autor: Tu-Tu
Poryczałam się :cry:
Współczuje :pocieszacz:
Całe życie przed nim. :swieca:
Charlie :candle:

Ten maj pechowy.Dobrze że się kończy

Re: Międzygatunkowe Zbóje

: 30 maja 2016, 15:23
autor: etycja
etycja pisze:Gazeta z newsem przedstawia małego Charliego, choć jak go zobaczyłam, to pierwsze co pomyślałam Chocolate chip, no ale to nie ja rozdaję imiona w tej bajce. Taki mały okruszek niezdecydowany czy chce być chomiczkiem czy świnką. Jadę po niego na początku czerwca, oczywiście jeśli wszystko będzie dobrze, bo czasem nie jest i na to wpływu nie mamy.
I dokładnie to wtedy miałam na myśli. Czasem jeden posiłek u maluszka może wszystko zmienić.

A w dziób chcesz?
Obrazek

Oo mleczyk
Obrazek
Siesta po śniadaniu
Obrazek

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 16:17
autor: Tu-Tu
Ehh...Widocznie tak miało być
Piękne zdjęcia :love:

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 17:34
autor: katiusha
Nie, nie chcę w dziób... Obrazek Co za spojrzenie :szczerbaty:

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 18:46
autor: etycja
Ona tak już od czasu gdy była malutka. Taka wiecznie obrażona minka
Obrazek

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 19:52
autor: katiusha
Ma tę moc! :lol:

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 30 maja 2016, 19:57
autor: Siula
Charli , maluszku... :candle:
Obrażona mina jest super :love: , moja Brombka też tak ma, strasznie poważne te niektóre świnki :lol:

Re: Międzygatunkowe Zbóje -chomiczymy, doświniamy

: 02 cze 2016, 6:00
autor: etycja
Jak nie urok to...
Coś z Zuzią nie tak. Chowa mi się po kątach, śniadania nie zjadła, głośno oddycha. Będę negocjować z wetem przyjęcie jak tylko się otworzy lecznica