CAVIARNIA

No cóż....Wystarczy po prostu cierpliwie czekać na wiosnę

A zdjęcia krajobrazu piękne !

Z niecierpliwością czekam na więcej

Pięknie, cudownie i wspaniale !!! Ciesz się szkoleniem ile tylko możesz

Ja bym bez strachu podawała marchewkę - ma stosunkowo mało wody jak na warzywo

Ale super

To mnie wysyłają w zupełnie inne rejony Włoch jak tak patrze

Ale w końcu nie wiadomo jeszcze kiedy... Tragedia z tą organizacją.. Z pewnością nie w marcu... Jak sobie dajesz radę bez dziewczynek?

zazdraszczam Ci Kochana, piekne miejsce

Superowo

O niee.... Jakie cudowne zdjęcia, a ja gniję na wykładzie

Zimno, pochmurno i okropnie... Zazdroszczę jak nie wiem!

Jak tam dziewczyny? Nie narzekają na suchą dietę?

Katiusha co tam u Ciebie? Ty już pewnie niedługo wracasz... A ja ostatecznie wylatuję we wtorek... Na dwa tygodnie, a pod koniec kwietnia na drugie dwa tygodnie... Tak mi to podzielili... Ale w sumie ok, bo nie muszę świnek i TŻ na tak długo zostawiać za jednym razem

Jakie wiadomości z domu? Świniaki dobrze się bawią pod Twoją nieobecność?

Właśnie co tam u Was ?

Hejkaaaa!!!

Wczoraj w nocy powróciłam na łono rodziny

Kurs zdany, ale ilość wiedzy, którą musiałam wtłoczyć do bańki była zatrważająca.. Już tęsknię za tamtą pogodą, gdy wyjrzę za okno...Echhh...

Dziewczynom przywiozłam obiecane dary trawnika na bazie :lol:

"Kobity!!! Dali zielenineeeee!!!! Na przód!!!"