CAVIARNIA

Jak to robisz, że dziewczyny leją do kuwety? Po przyjeździe do nas bardzo krótko dziewczyny załatwiały się do kuwety. Teraz leją po całej klatce a najbardziej tam gdzie śpią
Nie mam pomysłu jak je nauczyć

anuleczka pisze:Nejvi co racja to racja Chyba musze kupić większą kuwetke, bo ta jest ewidentnie za mała, co widać na filmiku Agatka nasiusiała poza nią... hehehehe
http://youtu.be/3JrdnnkwviY

hahah, dobrze uchwycone
ale najważniejsze, że zamiary były takie jak trzeba

Chyba chcę golaska
Ale to by był czwarty świń i zostanę z nim wydelegowana z domu

Golasek

Tylko moja obecna latka nie pomieści 4 świnki może jak się zwiększą gabaryty

nana81 pisze:Jak to robisz, że dziewczyny leją do kuwety? Po przyjeździe do nas bardzo krótko dziewczyny załatwiały się do kuwety. Teraz leją po całej klatce a najbardziej tam gdzie śpią
Nie mam pomysłu jak je nauczyć

Jakoś same się nauczyły Aishka robi wszystko co Agatka. Naśladuje ją w każdym momencie. Trzeba tylko przyuważyć, w które miejsce się załatwiają najczęściej, i tam położyć kuwete.

Bibelotka pisze:Chyba chcę golaska
Ale to by był czwarty świń i zostanę z nim wydelegowana z domu

Ja Ci radzę... idź i przynieś... hahaha
a zobaczysz jak się wszyscy szybko zakochają <3 skinnów nie idzie nie kochać *P


DZIEWCZYNY mam wspaniałą wiadomość. Siostra Lakusia jest już formalnie zaadoptowana przez ekspedientkę ze sklepu. Już ją tak pokochali, że mąż tej pani na wieść czy oddają Tosie na inny sklep powiedział, że nie, bo im umrze. Wczoraj podarowałam jej trochę wyrobów pastuszkowych i stary znoszony dry bed i klatkę 80-tke to wszyscy zadowoleni a najbardziej to chyba ja hahahaha

Dobrze powiedziane! Jak można nie zakochać się w golasku?
Ja jak byłam młodsza to zawsze informowałam rodzicielkę po fakcie tj. ze świnią na rekach "mamo, mogę ja zatrzymać? " Zawsze działało
W sumie jak adoptowałam chłopaków były podobnie-
ja: "mamo dzisiaj podpisuje umowę o adopcje"
mama: "matko, ty dziecko adoptujesz?! Jaja sobie chyba robisz *strach w oczach"
ja: "tak mamo, dwoje chłopców, a teraz jeśli możesz idź kup zapas warzyw, żeby mieli co jeść."


No to prosiaczek będzie sobie pomieszkiwał. Uwielbiam to forum za ilość szczęśliwych historii

Ale ja mam obecnie klatkę 100cm, oczywiście z codziennym wybiegiem jak tylko jestem w domu.

Ja stworzyłam jakiegoś dziwnokształtnego kolosa z dwóch klatek i pudła na pościel na potrzeby kolejnych świń. Zawsze jest jakieś wyjście, kochana

Super, że siostrze Lakusia też się dało, jupi!

Agatka i Aishka to jest duet nie do podrobienia! Najlepsze jest to, że młoda nadal lata z takim brzucholem jak wtedy gdy była jeszcze chudziną