Strona 102 z 363
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 23 sty 2016, 16:08
autor: Chryzantem
Siula, na nastepny bazarek wystaw uslugi swojego meza na tydzien, dziewczyny sie pozabijaja

a ile pieniedzy

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 23 sty 2016, 19:03
autor: balbinkowo
Chryzantem pisze:Siula, na nastepny bazarek wystaw uslugi swojego meza na tydzien, dziewczyny sie pozabijaja

a ile pieniedzy

Hahaha... genialne, ja już zacieram rączki

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 7:42
autor: Assia_B
Czym tak właściwie zajmuje się Twój mąż jeśli to nie tajemnica, że takie cuda w pracy robi?
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 9:34
autor: Asita
No właśnie też mnie to zastanawia, co ten Duży robi? I z pracy o 22 wychodzi...

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 15:32
autor: Siula
Nie mówiłam Wam? My pracujemy w Leroy Merlin.

Wszystko w domu robi,żeby nie było, ale nie musi specjalnie po materiały nigdzie jeździć bo sobie w pracy uszykuje i przytnie.

Bo on na dziale drzewnym i przy pile.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 18:41
autor: martuś
Siula pisze: A i domki dla lalek robi jakby ktoś chciał, takie:

Najpierw obczaiłam zdjęcie i się zastanawiałam jak świnki wejdą na piętro domku

A dopiero później doczytałam, że to domek dla lalek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 19:11
autor: Assia_B
W Leroy Merlin? Czyli to nie taki zawodowy talent tylko hobbistyczny

To tym bardziej gratuluję!
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 20:53
autor: balbinkowo
Ja również gratuluję! Twój Małż jest nieziemski w takich precyzyjnych pracach i te detale... to trzeba lubić tak się 'bawić' w dokładność... no mega!

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 21:08
autor: Anula
martuś pisze:Siula pisze: A i domki dla lalek robi jakby ktoś chciał, takie:

Najpierw obczaiłam zdjęcie i się zastanawiałam jak świnki wejdą na piętro domku

A dopiero później doczytałam, że to domek dla lalek

Miałam dokładnie to samo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 24 sty 2016, 23:20
autor: dortezka
Siula on powinien jako jakiś stolarz normalnie robić i takie cuda ludziom tworzyć!
ja narzekać nie mogę, mój też sprzątał świniom jak ja nie mogłam.. ale co się przy tym nagadał, co narzucał (niby niechcący zmiotką czy coś).. swoją drogą kto tak dobrze zrobi przy świnkach jak ja sama

ja przy nich uwielbiam coś robić.. taki czas tylko dla nas.. do pogłaskolenia, przytulenia

tylko czasem jak jest gorszy dzień to wiadomo.. ciężko..