Strona 102 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 09 maja 2015, 18:54
autor: Asita
Jaki dzielny na tym filmiku: nie dał sobie mleczyka zabrać :102:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 09 maja 2015, 22:18
autor: Katia69
Kubulku :( Kochany z ciebie prosiaczek...Walcz :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 09 maja 2015, 23:07
autor: Miłasia
Och Kubusiu :sadness: .
Trzymajcie się :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 09 maja 2015, 23:42
autor: Luna_Luna
Walcz Kubusiu :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 12 maja 2015, 16:37
autor: dorota1212
Kochany mały, słodki prosiaczek :pocieszacz: U Ciebie Silje zaznał tyle miłości ...Trzymam kciuki za zdrowie Kubusia i pozdrawiam Dorota z Tuśką i Lili

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 12 maja 2015, 17:12
autor: katiusha
:( :fingerscrossed: :fingerscrossed: Oby bez bólu KubusiuObrazek

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 12 maja 2015, 22:21
autor: silje
Jakoś się trzymamy. Steryd na pewno pomaga. Kimero- miałaś rację oczywiście, że nie wolno go podawać z Meloxicamem. Na szczęście tylko raz byłam nadgorliwa.
Czasami, kiedy Kubuś leży na kolanach, to wydaje się jakby sobie leżał po prostu. Jest spokojny, nie cierpi. Ładnie zajada. Oby jak najdłużej było właśnie tak :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 12 maja 2015, 22:21
autor: twojawiernafanka
Oby :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 15 maja 2015, 18:24
autor: macrela10
:fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morski

: 15 maja 2015, 19:07
autor: Prosiakowo
silje pisze: A wydaje mi się, że tak niedawno przywiozłam go do domu. Zawsze był taki piękny i zdrowy, a teraz leży taki kruchy, nieporadny. I tak mi go żal :(
Serce się ściska jak to czytam i myślę o moim Zygzaczku z niewydolnością nerki. To był najweselszy i najbardziej odważny i rezolutny świnek. Ma niewydolność nerki, widzę jak słabnie i chudnie. Oby nasze świniaki nie cierpiały.