Strona 11 z 165

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 22:43
autor: dortezka
Ann pisze:Haha dzięki za fotkę :D
Właśnie o coś takiego mi chodziło, ale o takim sklepie "wszystko po 5zł" nie pomyślałam :think: Przejdę się jutro na zakupy, a jak nie znajdę to się z Tobą skontaktuję, bo różowy to zdecydowanie kolor moich dziewczyn :102:
fakt że troszkę większą i czerwoną kupiłam w tesco za też chyba coś około 2 zł :think: i muszę przyznać, że jest lepsza niż ta za 10zł co mam "normalnie" do domu :szczerbaty:

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 22:47
autor: Ann
W Tesco szukałam, więc chyba jestem ślepa :szczerbaty:

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 22:51
autor: dortezka
Ann pisze:W Tesco szukałam, więc chyba jestem ślepa :szczerbaty:
No co Ty :D W Marino były jakoś w maju jak kupowałam... Kurcze, będę następnym razem to aż sprawdzę :D

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 22:55
autor: Ann
Ja szukałam w Tesco w Magnolii, wiesz może inny asortyment czy coś :roll: :szczerbaty:

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 23:11
autor: kleymore
Duduś charczał i charczał więc wyjęłam go na ręce i leżał ze mną na łóżku - przestał charczeć na jakieś 20 minut. Teraz dałam go na nowo do klatki, jeżeli na nowo zacznie to nie wiem co może go uczulać - zostawiłam bez zmian domek i Alfa. Ale chyba nie może mieć uczulenia na włosy Alfa? :? Siano nowe, pigwy nie ma, jedzenie nowe :? Bobki wyzbierane, czyściutko, siusie nie przebijają. No ja nie wiem, kompletnie już nie wiem. Teraz wcina paprykę, czasem jeszcze sobie kichnie żeby nos przetkać.

Echhhhhh :( :( :(

Błagam trzymajcie kciuki za niego :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 23:21
autor: kleymore
9 minut, 48 sekund w klatce i już charczy :tired:

Re: Duduś & Alfik

: 03 wrz 2013, 23:30
autor: Ann
Kurcze, co to może być ... Nie wydaje mi się, żeby świnka miała uczulenie na drugą świnkę :idontknow:
Poobserwuj, a raczej posłuchaj go jeszcze jutro, a jak mu nie przejdzie to idź do weta może..

Re: Duduś & Alfik

: 04 wrz 2013, 9:06
autor: kleymore
Dzisiaj poprawa, od 1 rano do 2:30 świnek nie charczał, głaskałam go w hamaku przez kraty, aż wreszcie zasnęłam. Teraz wstałam o 9 i Duduś leży w hamaku, nie charczy. Chwilę był w domku i lekko zaczął - wzięłam go na ręce i przestał. Zmieniłam miseczkę na jedzenie, teraz w klatce pozostaje tylko niezmieniony domek i Alf. A co jak to coś z domkiem? Może się go pozbyć i zrobić z kładki do wspinania taki półokrągły ?

Ważyłam chłopców. Duduś 1150 g a Alfik 1200 g. Dobra waga? :102:

Edit: wyjęłam domek i wstawiłam kładkę, mijają dwie godziny i 20 minut bez charczenia. Czasem jeszcze tak chrapnie. Jestem już tak wyczulona, że zaraz lecę go pogłaskać bądź podrapać. Kichnie i mu przechodzi. Trzymajcie kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Boję się, że to się wróci :(

Re: Duduś & Alfik

: 04 wrz 2013, 10:44
autor: elka_w
Pewnie, że dobra waga :buzki:

Re: Duduś & Alfik

: 04 wrz 2013, 12:38
autor: kleymore
Obrazek
Jestem leniem i jem z hamaka :)

Mała zmiana w klatce:
Obrazek

Obrazek

Co byście zmienili? bo tak łyso i pstrokato :(