Strona 11 z 51
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 18:09
				autor: Carmelisa
				Co za cudaki dwa i w dodatku jak spojrzysz, to widać od razu dwie łobuziary. A do tego widzę, że też panny z tego samego DT 
 
Będę musiała tu częściej zaglądać 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 19:42
				autor: MartusiaMartus
				Carmelisa pisze:Co za cudaki dwa i w dodatku jak spojrzysz, to widać od razu dwie łobuziary. A do tego widzę, że też panny z tego samego DT 
 
Będę musiała tu częściej zaglądać 

 
Carmelisa zapraszam i do mnie Runa też jest od 
Silje i mamy wspólną znajomą w realu 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 21:24
				autor: swissi
				Carmelisa pisze:Co za cudaki dwa i w dodatku jak spojrzysz, to widać od razu dwie łobuziary. A do tego widzę, że też panny z tego samego DT 
 
Będę musiała tu częściej zaglądać 

 
Zapraszamy 
Łobuziary ale jakie kochane 

 i pocieszne 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 22:28
				autor: Carmelisa
				swissi pisze:Łobuziary ale jakie kochane 

 i pocieszne 

 
Wszystkie te prośki są chyba takie kochane. Taka ich natura już no, że człowiek widzi te mordki i się rozczula. Nawet jak cała podłoga zasikana, bo się wybrały na stawianie słupków granicznych 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 22:29
				autor: MartusiaMartus
				
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 22:34
				autor: Carmelisa
				Ale że co? Bonia i Runa nie stawiają? 
 
Ja miałam dziś dobrą minę. Najpierw słyszę jak sobie gadają, chodzą dookoła maty, jedna za drugą i ciągną kuprami po ziemi. Wczoraj też ciągnęły, ale nic nie zasikały. Nagle zaczęły wąchać jak szalone. Patrzę, a tu zasiurana cała podłoga na ich trasie. Musiały tory podłożyć, bo rasowy tramwaj po deskach jeździć nie będzie przecież 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 22:36
				autor: MartusiaMartus
				Carmelisa pisze:Ale że co? Bonia i Runa nie stawiają? 
 
Ja miałam dziś dobrą minę. Najpierw słyszę jak sobie gadają, chodzą dookoła maty, jedna za drugą i ciągną kuprami po ziemi. Wczoraj też ciągnęły, ale nic nie zasikały. Nagle zaczęły wąchać jak szalone. Patrzę, a tu zasiurana cała podłoga na ich trasie. Musiały tory podłożyć, bo rasowy tramwaj po deskach jeździć nie będzie przecież 

 
A widzisz 

 Moje na wybiegu mają jedno miejsce w które sikają na ręczniczek,prawdziwe KSIĘŻNICZKI  

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 15 mar 2016, 22:42
				autor: Carmelisa
				No nie... Da się to tak wychować w ogóle? Moje to pewnie po mnie i po reszcie stada takie niewychowane. Znaczy, pewnie będą względnie wychowane, ale rozwydrzone po matce 

 No bo kto im po podłodze zabroni siurać? 

 
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 16 mar 2016, 6:21
				autor: swissi
				Heh moje artystki na wybiegu nie robią.. Biegają do klatki. Chyba że maja dużo sianka to kilka bobkow się zdarzy ale to tylko w miejscu koło siana. W klatce też do kuwety głównie. Czasami w rogu się zdarzy .
			 
			
					
				Re: Kraska i Zwinka :)
				: 16 mar 2016, 10:29
				autor: Carmelisa
				Wychowane te panny. Ja nie wiem skąd te moje się urwały ... 
Chociaż w klatce sikają w zasadzie tylko w dwa miejsca, a tu taka gafa na wybiegu...