CAVIARNIA

Zdrowia Katerrino,wszystkiego dobrego

Witamy,
U nas wielkie zmany, od wczoraj Benek z Olafem zostali oddzieleni po 11 miesiącach razem Olaf oszalał, zaczął dokuczać Benkowi, najpierw były zaczepki a później Olaf postanowił terroryzować Benka. Benio ma cała pupe pogryzioną, nie wychodził z domku przez cały dzień, nie jadł, nie pił... Gdy tylko wystawił nosek z domku Olaf juz go gonił i gryzł. A gdy karmiłam wszystkich to oczywiście Olaf wszystko Benkowi wyrywał z pyszczka. Tak więc klatka została podzielona i Olaf żyje swoim życiem a Benek z Grzesiem swoim. Na wybiegu są wszyscy razem bo nie chce Olafa od Grzesia izolować co prawda miłością do siebie nie pałaja ale jednak się toleruja. Co do Grzesia to on taka dobra dusza raczej jest, nie kłóci się z nikim tylko bacznie przygląda, da się go na łóżko to leży, do transporterka, leży, na wybiegu troche porozrabia, zostawi pare bobów i...leży
I tak ich wszystkich kocham
Tylko strasznie niepokoi mnie zachowanie Olafa i nie wiem co robić dalej

Może mu hormony szaleją? Olafku, zachowuj się ładnie
Mam nadzieję, że chłopcy się dogadają i znowu będą ładnie w trójkę mieszkać

nie wiem
niestety dlaczego Olafowi tak odbilo
ja ze starej caviarni pamietam, ze Shoti miala 3 samczow : razem.

Olaf po prostu dojrzał i postanowił objąć przywództwo w stadzie. Czasami dopiero w tym wieku samce pokazują swój prawdziwy charakter. Dominujący.

Dokładnie tak. Próbę mam małą, ale wyrazistą i u mnie też prawdziwa jazda zaczęła się, jak wszyscy trzej dobili roku. Mam wrażenie, że świnka dojrzała płciowo jest jednak jeszcze takim dzieciaczkiem, co chce się pobawić z kolegami. Dopiero jak całkiem dorośnie, to przychodzi jej do głowy, że jakiś porządek tu musi być. I że to od niego zależy. Trudno, obserwuj chłopaków, może - skoro się już znają - ustalą między sobą już tak na serio i świadomie hierarchię, i znowu będą mieszkać razem.

Benek ma całą pupe pogryzioną i to tak że są duże ranki więc nie chce ryzykować i wole żeby z Olafem widział się tylko przez kratki... Jak są razem na wybiegu to Benek ucieka od Olafa... Ewidentnie panicznie się go boi. A Olaf co do Benka podejdzie to trzaska niemiłosiernie na niego zębami.
Grześ jest spokojny, nikt nie dokucza jemu i on też nie awanturuje się o nic.
Załamałam się zachowaniem Olafa, muszę nazbierać na nową większą klatkę bo teraz jak są oddzieleni to się zrobiło mało miejsca a nie chcę na dwie klatki ich mieć

No co mu przyszło do tego małego świńskiego łebka, żeby się na kolegę od michy rzucać?

I jak tam sytuacja u was? Dogadali się jakoś?