CAVIARNIA

Emi.. strasznie mi przykro

Fragolko.. biegaj sobie za TM i podjadaj pyszną, zieloną trawkę

Bardzo mi przykro

Tak to niestety z nowotworami jest Możemy tylko dbać o zwierzaczka żeby za bardzo się nie męczył
Trzymaj się A jak Nolducha? Wiem, że nie były przyjaciółkami ale na pewno w jakimś stopniu nie rozumie dlaczego już nie ma Fragoli...
Dla Fragoli Przykre jak taka młoda świnka odchodzi

Nadal jest ciężko z przyzwyczajenia kroje warzywa na 2 , i do męża mówię " idę do naszych rozczochrańców " a tu tylko Nolducha wystawia ryjek , pusto się zrobiło w tej willi po zabraniu drugiego domku i drugiej miski .
Jeśli chodzi o zachowanie Nolduchy to nie wie zbytnio co się dzieje i czemu nie ma Fragoli i nie ma kogo podszczypać w tyłek. Pożera wszystko normalnie z apetytem ale więcej śpi , nie wiem czy z nudów czy z tęsknoty

Emi pisze:Nadal jest ciężko z przyzwyczajenia kroje warzywa na 2 , i do męża mówię " idę do naszych rozczochrańców "

Obserwujcie Nolduchę.. żeby doła nie podłapała

Dziś mija miesiąc jak nie ma z Nami Fragoli
Pozostał smutek i tęsknota za Naszym wiecznie wystraszonym Futrzastym strusiem pędziwiatrem
Nolducha pierwsze 2 tygodnie ciężko znosiła to że jest sama , teraz zaczęła się zachowywac bardziej jak pies niż jak świnka

A nie planujesz kolejnej swinki do towarzystwa ?

Alex nie planuję jej towarzystwa . Nolducha jest świnka aspołeczną cudem udało ją się zgrać z Fragolą aby się nie gryzły a trwało to 2 lata Więc nie będę jej narażać na kolejny 2 letni horror.

Emi pisze:Dziś mija miesiąc jak nie ma z Nami Fragoli

przydałaby się jakaś fotka Nolduchy

No nie Kapibarka miskowata cudnej urody . Emi serce się sciska. Rzadko zaglądam, ale zagldam zwłaszcza na moje ulubione watki a tu masz ci los .