Re: Karmienie-dylematy
: 04 mar 2016, 15:07
Więc w końcu przyszedł zamówiony topinambur, Żurek troszeczkę podjadł, ale potem już nie chciał, znaczy brał w pysiol, ale wypuszczał. Wygląda na to, że zębiszcza mu przeszkadzają. Tak więc zmieliłam go i zapodałam zmieszanego z marumoto, pożarł z chęcią. Będę zwiększać proporcje - więcej topinamburu, mniej marumoto. Tak będę miała pewność, że go je. Bo to je z ręki. Są momenty, że Żur je przepięknie siano. Jestem więc zadowolona, że wydawanie masy kasy na najróżniejsze sianka się opłaciło. Mieszam teraz chyba 5 różnych i zawsze coś tam znajdzie i poskubie.
A co do tego, że sianka nie chce - ilona, Żurek nie ma 1 przedniego dolnego ząbka, a ten co został, jest cieńszy, niż powinien być i też przez to 2 górne się nieco rozsunęły i jest tam szpara. Podejrzewam, że Żurkowi to przeszkadza, włazi mu między 2 górne zęby źdźbło i dlatego ma opory przed sianem. W sumie człowiekowi jak coś wlezie między zęby i drażni dziąsło, to też go to drażni.
Suszę też miętę, seler liście i kolendrę. Z tego, co czytałam na stronie spśm, to pietruszka ma dużo wapnia i nie jest polecana w większej ilości. Natomiast przy kolendrze nie było żadnych ostrzeżeń dot. wapnia... Mam nadzieję, że nie ma, bo daję kilkanaście suszonych gałązek dziennie.
W wynikach krwi wyszedł fosfor 1,15, wapń 2,67. Czy to dobra proporcja? Wetka mówiła, że lepiej zwiększyć trochę wapń. Z tego co wiem, ma być 2:1. 2 wapnia i 1 fosforu? Jeśli tak, no to chyba jest ok, to nie wiem, czemu wetka powiedziała, żeby wapń zwiększyć...Nawet coś wspomniała żeby go zsuplementować trochę
A co do tego, że sianka nie chce - ilona, Żurek nie ma 1 przedniego dolnego ząbka, a ten co został, jest cieńszy, niż powinien być i też przez to 2 górne się nieco rozsunęły i jest tam szpara. Podejrzewam, że Żurkowi to przeszkadza, włazi mu między 2 górne zęby źdźbło i dlatego ma opory przed sianem. W sumie człowiekowi jak coś wlezie między zęby i drażni dziąsło, to też go to drażni.
Suszę też miętę, seler liście i kolendrę. Z tego, co czytałam na stronie spśm, to pietruszka ma dużo wapnia i nie jest polecana w większej ilości. Natomiast przy kolendrze nie było żadnych ostrzeżeń dot. wapnia... Mam nadzieję, że nie ma, bo daję kilkanaście suszonych gałązek dziennie.
W wynikach krwi wyszedł fosfor 1,15, wapń 2,67. Czy to dobra proporcja? Wetka mówiła, że lepiej zwiększyć trochę wapń. Z tego co wiem, ma być 2:1. 2 wapnia i 1 fosforu? Jeśli tak, no to chyba jest ok, to nie wiem, czemu wetka powiedziała, żeby wapń zwiększyć...Nawet coś wspomniała żeby go zsuplementować trochę