CAVIARNIA

Ależ te dziewczyny mają luksusy. Buziaki dla Was

Oko w Oko z moją "dziuńką" (Beza)



Beza wygląda za ogórkiem:



I oto One obie razem, moje księżniczki:



i już przy misce:

Słodkości

Zjawiskowe!

Moje przesympatyczne damy wczoraj dały się wytarmosić... Zupełnie nieoczekiwanie zeszły z kocyka na podłogę i jak je podnosiłam to Beza (jako pierwsza) nie zeskoczyła z rąk tylko na nich została. Niezmuszana!!!! Zaczęłam ją głaskać a ona nawet nie fiknęła. Normalnie moje ręce służą im tylko do musowego transportu z kocyka do klatki, z kocyka na kolanka, do transporterka i tyle... a tu niespodzianka. Krema mniej się poddała pieszczotom ale też nie uciekała przy głaskaniu i nie osikała mnie jak to ma w zwyczaju. Przy czym podczas wyciągania z klatki muszę się porządnie skupić, żeby przewidzieć w którą stronę czmychnie to małe zwierzę.
Zobaczymy czy to coś trwałego czy po prostu coś im się pomyliło . Gdyby jednak tak zostało to mogę uznać kolejny postęp w oswajaniu

P.S. ale DOMKU im jeszcze nie oddam !!!

Z pamiętnika moich laseczek:

Beza zawsze czujna





Krema ciekawska





A tu Beza wyluzowana




A tu poczochrana:

Jakie urocze te Twoje poczochrańce. Tylko tarmosić
Czemu nie przeniesiesz im wątku do " Nasze Świniki'?

Dokładnie. Ciacha niech się ujawnią

Jakie słodkie stopiszcza I pomyśleć, że takie były strachliwe a teraz nóżki pokazują.
Chmurek: Wątki uratowanych świnek, które są kontynuowane zostają w "uratowanych". W "nasze świnki" zakłada się samemu wątek i prowadzi od początku.

joasior pisze:Chmurek: Wątki uratowanych świnek, które są kontynuowane zostają w "uratowanych". W "nasze świnki" zakłada się samemu wątek i prowadzi od początku.

Kurcze ale porażka Ja bym chciała być w "Nasze świnki" ale nie chcę, żeby straciły historię swojego początku u jorasior... Nie da się go jakoś przekopiować? Przenieść w całości?

P.S. Dziewczyny dostały upragniony hamaczek. Beza ma za duży tyłek do niego ale i tak tarmosi się na niego jak Krema już go zwolni Boski widok. Uwiecznię go kiedyś na zdjęciu.