Re: Norek i Nicek (próbny DS) - W-wa (zawieszone do wyjaśnie
: 01 kwie 2015, 21:42
Nicek postanowił zrobić primaaprilisowy kawał i udaje dzisiaj, że jest grzeczną, spokojną świnką. Może rozkręci się za parę dni, jak się bardziej oswoi z nowym otoczeniem. Dziś na wybiegu było 6h wyleżu (maluchy przytulone jakby znały i kochały się od lat) i jakieś max 40 min harcowania. Ale to i tak dobrze, bo zwykle jeśli jest norka, to w ogóle nie ma spaceru. Poza tym w klatce Nicek niemal non stop przy kratach, błagając by go puścić do towarzysza, a druga strona całkowicie ignoruje jego istnienie. Zresztą ja mam chyba jakieś deja vu - kilka m-cy temu to Naleśnik tak wyglądał przez kratki, turkotał, naskakiwał, chodził za i naśladował (no może odrobinę więcej było nawoływań, zadzierania nosa i kołysana bioderkami), a druga strona miała to w nosie. Różnica jest jednak taka, że tamta świnia stale latała w wielkim pośpiechu, bo tyle miejsc do zwiedzenia, tyle spraw do załatwienia, nie było czasu zajmować się jakimś turkotkiem, natomiast Naleśnik wszystkie zachowania Nicka olewa ze stoickim spokojem, czasem tylko coś tam burknie pod nosem. Hm, to jak to jest w końcu - ten kto więcej kręci tyłkiem szefuje, a może to tylko świadczy o aspiracjach, żeby być bosem? Nicek jest o niebo bardziej ruchliwy od Naleśnika, ale fajna sprawa, że u mnie też nie zszedł z koca zwiedzać pokoi. To mi się podoba, bo nie musiałam sobie zasłaniać widoku, tylko pudełka po butach postawiłam jako symboliczną granicę. A teraz zastanawiam się które fotki wstawić, żeby nie za dużo i jak.