CAVIARNIA

Wiesz co, obecnie trafić coś w moim guście jest ciężko Nie jestem aż tak zapaloną fanką japońskich klimatów, bo jrpgi są nie dla mnie- Bravely Default mnie lekko rozczarowało, Chrono Trigger, uważany za klasyk, też mi nie podszedł. Jeśli chodzi o gry na PC to lubię Diabełka (nie grałam w 1 część), Baldur's Gate, Neverwinter, King's Bounty Armored Princess mi podeszło, ale z kolei pierwsza część, czyli Legenda już nie koniecznie (może jeszcze do tego wrócę). Lubię Skylandersów, ale też jakbym miała na wszystkie części wydawać kasę, puściłabym nasz dobytek z torbami
Z gier, które obecnie katuję to są z serii The Legend Of Zelda. Żałuję, że nie masz na sklepie gier na GameBoya, bo poszukuję dla kumpla Minish Cap.

No nie mam GameBoya, mamy 3DS, Wii i WiiU i tylko te gry które miały polską dystrybucję, więc perełek wydanych tylko na rynek azjatycki niestety też nie da rady sprowadzić.

Minish Cap akurat nie był wydany stricte na rynek azjatycki To jedna z części Zeldy. Sami jedną kopię gry mamy, ale kumplowi chcemy sprawić. No nic, będę szukać dalej. Warto było spytać. Jakbyś jednak gdzieś słyszała, że ktoś chce sprzedać, daj znać (oczywiście oryginał, bo niestety w tych grach łatwo naciąć się na piraty)

Epickość Wieśka jest aż przesadna. Zakochałam się w tej grze chyba tak samo mocno jak w Red Dead Redemption.
Ogromny świat w którym na każdym kroku jest co robić, wyraziste charaktery, nietuzinkowe misje poboczne, no i obiecyjący wątek główny. Kto by pomyślał że tak wciągnie mnie fantasy

A my dziś zaczęliśmy malowanie. Dla niewtajemniczonych- dziś premiera Splatoon

aga666 pisze:Epickość Wieśka jest aż przesadna. Zakochałam się w tej grze chyba tak samo mocno jak w Red Dead Redemption.
Ogromny świat w którym na każdym kroku jest co robić, wyraziste charaktery, nietuzinkowe misje poboczne, no i obiecyjący wątek główny. Kto by pomyślał że tak wciągnie mnie fantasy

Nie denerwuj proszę Bo mi się sesja pójdzie z dziewkami chędożyć...

mój narzeczony gra od wczoraj na koncie znajomego. mam go z głowy na przyszły miesiąc albo dwa
jeden znajomy wziął tygodniowy urlop żeby grać, a kolejny (małolat zresztą, jestem nieźle wkurzona że mu sprzedali tą grę) symuluje chorobę przed rodzicami żeby nie iść do szkoły.
paranoja trochę

Niestety nie ma w Polsce prawa zabraniającego dzieciom kupowania gier z PEGI 18, więc sprzedawca musi sprzedać, żeby nie wkurzać szefa. Mnie też się nóż w kieszeni otwiera jak nieraz jakiś dzieciak z podstawówki kupuje u mnie GTA, ale nic nie mogę zrobić

on zamówił przez internet, także tego. może gdyby od rodziców wziął kasę, to by się zainteresowali na co, ale pewnie uciułał kieszonkowe i nawet się nie zorientowali.

jak byliśmy kiedyś w markecie i przeglądaliśmy stoisko z grami, to podszedł do nas jakiś dziadek z kartką w rękach i zapytał, czy możemy mu powiedzieć gdzie znajdzie GTA V, bo wnuczek chciał żeby mu kupić na 13ste (!) urodziny. nieco nas zatkało, ale pokazaliśmy pudełko z grą i wytłumaczyliśmy, że to raczej nie jest gra dla takiego dziecka. dziadek zrozumiał, podziękował nam za pomoc i wyszedł ze sklepu.
trochę się potem zastanawialiśmy, jaka musiała być reakcja wnuczka, jak dziadek wrócił bez prezentu

Jedyna nadzieja w świadomości opiekunów, którzy często kompletnie nie mają pojęcia jak wyglądają w dzisiejszych czasach gry video.