CAVIARNIA

Śliczne wielkanocne świnki

piekne zdjecia

Super zdjęcia, ale najlepsza to fotka wyluzowanej Chrupki z koperkiem w pyszczku

Poniżej kilka nowych fotek

Chrupka przywłaszczyła sobie legowisko od Strzałka

Zdjęcie z zaskoczenia

Wspólna uczta...

...i odpoczywanie






Chrupkę niestety czeka kolejny zabieg . Wyhodowała sobie jakiegoś kaszaka. Jestem już umówiony z weterynarzem na wtorek po weekendzie majowym. Od razu zobaczymy także co się dzieje z cystą. Albo będzie mieć znowu odciągnięty z niej płyn, albo lekarz spróbuje ją usunąć. Ostatnio przy usuwaniu kamieni nie było to możliwe, a teraz znowu się powiększyła.

Kaszak, to detal, cysta- poważna sprawa. Trzymam
Trzecie zdjęcie - mistrzostwo świata w wylegiwaniu!
BTW - Jak tam umowa?

Umowa adopcyjna? Tą mam ja...

Cudowne zdjęcia. Wiedziałam, że się chłopak przy takiej dziołszce szybko nauczy prawidłowych świńskich zachowań

No i sobie Chrupka wychowała męża
Piękne zdjęcia A Strzałek oswoił się? bo chyba dzikusek był z niego

Strzałek zrobił wielkie postępy w oswajaniu od czasu jego przyjazdu. Nie boi się już biegać po całej klatce. Podchodzi, gdy przynoszę smakołyki. Nawet je z ręki . Na wybiegu również nie jest wystraszony i nie chowa się w najbliższym kącie. Lubi zwiedzać i obwąchiwać cały teren. Jest bardzo ciekawski. Przy głaskaniu od razu się rozpłaszcza i szuka najwygodniejszej pozycji. Jedynie to jeszcze boi się wyciągania z klatki, ale pracujemy nad tym .

Cynthia pisze:Wiedziałam, że się chłopak przy takiej dziołszce szybko nauczy prawidłowych świńskich zachowań

Zgadza się. Szybko nauczył się od Chrupki dużo przydatnych rzeczy. Dowiedział się, że np. koperek jest bardzo rozchwytywanym przysmakiem i znika w pierwszej kolejności, a najlepsza do spania jest moja poduszka .
On z kolei rozruszał Chrupkę. Dużo razem biegają i podskakują po całej klatce.

Dla niej to bardzo wskazane. Cieszę się, że się wszystko ułożyło

Właśnie zawiozłem Chrupkę na zabieg. Będzie mieć usuwanego kaszaka oraz punkcję torbieli.