Strona 2 z 4

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 19:41
autor: Ann
porcella pisze: Przez grzeczność nie zapytam, kto ją ode mnie weźmie na DT :neener:
Jakby nikt jej nie chciał to może być moja pierwsza świnka na DT, chętnie sprawdzę czy akceptuje inne świnki :lol:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 19:46
autor: porcella
Myślę, że nikt się dotychczas nie wyrywa, kwestia tylko transportu. No i jest możliwość, że ktoś w Warszawie będzie ją chciał wziąć od razu. Oczywiście może się zgłosić właściciel - choć wątpię...

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 19:47
autor: Beatrycze
No to szybko decydować, bo jutro oldzej jedzie z Łodzi do W-wy i po południu wraca do Łodzi.

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 20:05
autor: porcella
A Felcia CN chrupie ;)

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 20:21
autor: martu.ha
piękna i zachowuje się jak prawdziwa dama - to nie może być chłopak :lol:
ona długo to nie będzie na dom czekać coś czuję :)

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 20:47
autor: porcella
Już nie jest taka ładna, kuper jej ostrzygłam :-) Ale nie dałam rady - zasiusiana była straszliwie i na trwale.

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 20:51
autor: twojawiernafanka
Rany, jak dobrze, że to nie chłop :szczerbaty:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 21 wrz 2013, 22:58
autor: Miłasia
Prześliczna panienka :love: .
porcella pisze:I siusia do kącika...
I w dodatku dobrze wychowana :szczerbaty:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 22 wrz 2013, 8:41
autor: porcella
To jest świnka domowa zdecydowanie. Domaga się kontaktu. Tak nie wyglądają świnki zaniedbane. Jestem niesłychanie ciekawa, skąd się wzięła pod tymi paletami i jak długo tam siedziała.
Mam podejrzenia, że zdążyła sobie przeziębić pęcherz, ale trudno powiedzieć, bo ewidentnych dowodów nie ma, to głównie ostry zapach moczu. Zachowuje się normalnie.

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

: 22 wrz 2013, 10:20
autor: Dropsio
Może to była świnka jakieś starszej osoby... No i wiadomo jak to jest, jak opiekuna zabraknie, to nikomu z rodziny nie chce się opiekować "balastem", no więc wyrzucają...