Strona 2 z 5

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 06 lis 2018, 14:57
autor: Panna Fiu Fiu
Ja wykąpałam Tobyego dosyć szybko po adopcji, biedak cały się drapał a jak go myłam to leciała czarna woda - z kurzu schroniskowego :/ Jeżeli rodzina lubi czytać to poleć im książki z seri "Aria!" Głuszki. A tak poza tym przypomina mi mojego Tobyego :D Zatem poleciłabym im za jakiś czas zaopatrzyć się w trymer (ja mam hakowy) - bo terierowatą sierść najlepiej trymerować :)

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 06 lis 2018, 15:05
autor: Bulletproof
Nieumiejętne trymowanie może przynieść więcej szkód niż korzyści :/
Kundelki mają niezdefiniowany włos, ale jeżeli będzie faktycznie zarastał to lepiej powierzyć go specjaliście od trymowania.
Z książek mogę również mocno polecić "Sygnały Uspokajające", "Pies, który kochał zbyt mocno" (zwłaszcza do psów schroniskowych! Zanim pojawią się problemy z lękiem separacyjnym), oraz krotką książeczkę "Psim Zdaniem" ;)

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 06 lis 2018, 15:53
autor: Panna Fiu Fiu
Dla chcącego nic trudnego, a tak naprawdę trymowanie to nic strasznie ciężkiego :) Jako że się nie znałam, poszłam do groomera, polecił mi konkretny trymer i pokazał jak trymować. Nie wyobrażam sobie zostawić psa bez trymowania.
Przed trymowaniem i odkryciem trymera w ogóle:
Obrazek

Po 1 trymowaniu:
Obrazek

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 06 lis 2018, 16:09
autor: Bulletproof
Jeżeli jest to pies z niewiadomą przeszłością, może różnie zareagować na jakiekolwiek zabiegi pielęgnacyjne, tym bardziej związane z wyrywaniem włosia ;)
Odbywałam praktyki u weterynarza i asystowałam przy zabiegach- często super potulne miłe pieski przy pierwszych pociągnięciach wpadają w panikę, dobry weterynarz potrafił wtedy opanować psa, żeby sam sobie krzywdy w ten sposób nie zrobił. Ułożony pies grzecznie wystoi, nowy członek rodziny, gdzie jeszcze się dociera z nowym właścicielem może różnie zareagować.

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 06 lis 2018, 18:30
autor: porcella
Dzięki, będę szukać poleconych lektur :-)
Na razie pies dzisiaj w nocy zrobił kupę :redface: oraz kradnie skarpetki...
Poza tym lubi się bawić rano - widocznie nie chce, żeby stado wyszło do pracy.
Toby to świetny facet :-), ale masz rację typ ten sam - terierowaty.

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 07 lis 2018, 14:36
autor: sosnowa
Kupą się nie przejmujcie. Na początku tak bywa, ale nasza bardzo szybko załapała, że to nie jest przyjęte w tym domu. No chyba, że miał biegunkę i go sparło, na coś takiego nie ma niestety rady, bywa, że w takich razach i człowiek nie doleci do wychodka, choć nikomu nie życzę. Ale mówimy o chorobie oczywiście.
Łata też jest najchętniejsza do zabawy rano, a wieczorem pada i śpi, rytm dobowy ludzie też mają różny.

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 07 lis 2018, 18:59
autor: porcella
no wiadomo, ale stres jest, bo pies był w moim domu, kiedy nie było jeszcze Młodej, więc ona nienawykła :-) Też przygarnięty zresztą. I sprawiał potężne kłopoty wychowawcze.

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 07 lis 2018, 20:58
autor: Bulletproof
Dobra rada- nie karcimy w żaden sposób psa za kupę w domu. Nie będzie wiedział o co chodzi, a może to jedynie doprowadzić do tego, że pies będzie bał się załatwiać przy nas. Jedynie kiedy można go opieprzyć krótkim "fe!" to jak przyłapiemy go na gorącym uczynku ;)

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 07 lis 2018, 21:29
autor: porcella
tak... łatwo podobno nie jest. Szczeka w nocy, stróż ;-) :glowawmur:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

: 08 lis 2018, 22:11
autor: Afi
Ale szczeka bo cos slyszy? Moze chce na dwor? Moze sie boi? Na pewno cos tym sygnalizuje...