Niestety Świstak wraca do puli adopcyjnej.
Do dwóch samiczek dołączyła niespodziewanie trzecia i trwa walka ze wszołami.
Tak, więc tych którzy się wahają zapraszam na pw
My tez bardzo powaznie zainteresowani Swistakiem. Niedawno adoptowalismy Furie i Florke i co tu duzo mowic... Wpadlismy po uszy cala rodzina. Po prostu wielka milosc! Powiekszamy klatke. Nawet maszyne do szycie sciagnelam od rodzicow i choc mam dwie lewe rece do szycia, motywacja jest silniejsza niz brak umiejetnosci
Kuria i Florka zaadoptowaly sie doskonale. Jesli tylko to nie bedzie stresujace dla dziewczyn (kolejna duza zmiana w tak krotkim czasie) to bardzo bysmy byli zainteresowani.
Swistak dostal na imie Karmel (syn stwierdzil ze jest karmelowy)
Poki co chlopak mocno wystraszony, wiec dostal osobna hacjende. Pierwsze zapoznanie odbylo sie przy pietruszce. Dosc asekuracyjnie i krotko, bo moje panny najadly sie i poszly spac...
Trzymajcie kciuki za kolejne dni