Re: przewlekła biegunka u "babci" świnki
: 21 sie 2018, 12:42
Ja zdaję sobie sprawę, że chcesz pomóc, tylko nie rozumiem skąd pewność, że to co ja mam jest złe? Nie pamiętam nazwy, ale oczywiście napiszę Ci jak tylko dotrę z pracy.
No i najważniejsze, nie zakładam z góry, że jeśli wet nie ma specjalizacji ze zwierząt egzotycznych to od razu jest do bani i da mi leki, które zaszkodzą moim prosiakom. Póki co, moje świnki są zdrowe i szczęśliwe, mimo, że są pod opieką lekarza psio-kociego Ponadto, w razie większych problemów, z którymi mój wet poradzić sobie nie może, korzystamy z usług innego lekarza, typowo gryzoniowego. Wszystko z głową i zdrowym rozsądkiem
No i najważniejsze, nie zakładam z góry, że jeśli wet nie ma specjalizacji ze zwierząt egzotycznych to od razu jest do bani i da mi leki, które zaszkodzą moim prosiakom. Póki co, moje świnki są zdrowe i szczęśliwe, mimo, że są pod opieką lekarza psio-kociego Ponadto, w razie większych problemów, z którymi mój wet poradzić sobie nie może, korzystamy z usług innego lekarza, typowo gryzoniowego. Wszystko z głową i zdrowym rozsądkiem