CAVIARNIA

Jak Kornelek ? Czy dochodzi do zdrowia ?

Tak dawno nie było wieści o Kornelku. Czy biedulek poradził sobie z problemami zdrowotnymi ? Pozdrawiam.

Oj Kornelowi ciągle coś dolega
Joanka musi opisać co się z nim dzieje .... @Joanka, chodź tu

Im dłużej leczymy Kornela, tym mam wrażenie, że młody nigdy nie zwalczy tego co w nim siedzi.
Pani dr zrobiła wymaz i ustaliła na co owa bakteria w Kornelu jest odporna i czym należy ją leczyć. Standardowe leki nie dawały rady. Zastosowałyśmy Biodacynę, po kuracji 3 tygodniowej owym antybiotykiem, było lepiej - oczy i nos nie ropiały, oddychał bez "trzeszczenia". Niestety po ok. 2 tygodniach znów zaczął trzeszczeć. Było zrobione echo serca, rtg klatki, ale prócz zrostów w płucach, które wskazywałyby na przebyte zapalenie płuc.
Obecnie jest 2gi tydzień na antybiotyku i jak na razie jest w miarę dobrze. Tzn. nie ropieją mu oczy i nos, czasem zdarza mu się "zatrzeszczeć". Poza tym jest dorodną świnią ważącą 1200 g i jest to jedyna świnka, która nie kwiczy, tylko skrzeczy

Trzymam

Kochany Kornelek, tyle już przeszedł. Cóż mu tak rujnuje odporność ? Poza antybiotykami oczywiście. Oby tym razem leki pomogły. A wagę ma słuszną. Pewnie jest teraz śliczny.

W czwartek byliśmy u dr, zadecydowała o pobraniu krwi, odstawieniu leków i zobaczymy. Na razie widzę, a raczej słyszę, że czasem kaszlnie, pani dr planuje zrobić ponowne rtg. Także Kornel żyje chwilowo nie nękany przeze mnie zastrzykami
A to kilka ujęć z sesyjki, którą Kornel zaliczył przy okazji darów ziółek od Herbal Pets

Słodzinek kochany Trochę widać po oczkach, że wymęczony chorobą, a pewnie i tym poprzednim niedobrym życiem.
Ale powolutku idzie do przodu. Czy dobrze widzę, że mamy płaszczyk na pupci ?

margonel pisze: Czy dobrze widzę, że mamy płaszczyk na pupci ?

Tak, ma sukienusię. Delikatną i nieśmiałą ale ma

trzymam kciuki za zdrówko
a ogonek ma jak mój Charlie